











Po objechaniu pogranicza niemiecko-czeskiego w Górach Łużyckich i wejściu na dwa najwyższe szczyty, o czym możecie poczytać tutaj, postanowiłem udać się na poszukiwanie innych atrakcji regionu. Jako, że zabytki mnie nie kręcą, a raczej zostawiam sobie zwiedzanie ich na starość, skupiłem się na szukaniu miejsc atrakcyjnych ze względu na piękno natury. Przejrzałem wieczorem foldery, zatem wiedziałem, że muszę się skierować na południe, wgłąb Czech. Tam, przy głównej drodze, we wsi Kamenicky Senov odnalazłem jedną z największych osobliwości tej części Europy. Mowa o Pańskiej Skale, charakterystycznym wzgórzu z wychodnią bazaltu o wysokości 595 m.
Jestem pasjonatem górskim „pełną gębą”. Ciekawią mnie wszystkie pasma górskie, nie tylko te najwyższe i najhorniejsze. Pragnę poznać jak najwięcej gór, odkryć jak najwięcej pięknych miejsc, zdobyć jak najwięcej szczytów. Ta moja górska włóczęga zaprowadziła mnie już nawet w tak mało znane i popularne tereny, jak Góry Łużyckie. To niewielkie pasmo górskie w Sudetach, leży na zachód od Gór Izerskich, na pograniczu czesko-niemieckim, między Ústí nad Łabą, Żytawą (Zittau) a Libercem. Najwyższym szczytem Gór Łużyckich (czes. Lužické hory, niem. Zittauer Gebirge, Lausitzer Gebirge) jest Luż (czes. Luž, niem. Lausche)- 793 m) i on był moim pierwszym celem. Leży dokładnie na samej granicy czesko-niemieckiej i postanowiłem odwiedzić podczas wędrówki oba te kraje.
Najnowsze komentarze