Wybierz stronę

Jaka latarka w góry? Moje uwagi

Jaka latarka w góry? Moje uwagi

Dla prawdziwych górołazów zwykłe chodzenie po górach może z czasem nie wystarczyć. Jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. Gdy znudzi nam się lajtowe wędrowanie możemy zapragnąć wejść np. na wschód słońca, co staje się ostatnio bardzo popularne. Wiąże się to z nocną wędrówką po górach, nieraz po stromych szlakach. Ważnym elementem przygotowań do takiej wycieczki będzie więc zakup odpowiedniej latarki, najlepiej czołówki, by mieć wolne ręce. Na co zwrócić uwagę przy wyborze takiego sprzętu? Kilka moich uwag odnośnie tego tematu, bo sam także jestem fanem wschodów słońca.

Latarka czołowa – akumulatorowa czy na baterie?

Jeśli myślisz o wyprawie w góry, powinieneś wybrać latarkę czołową wyższej klasy. Od jej niezawodności może zależeć Twoje życie lub zdrowie, dlatego nie warto oszczędzać. Świetnym rozwiązaniem jest osobny pojemnik na akumulatory, który będzie można przymocować do paska i doprowadzi on energię do latarki za pomocą kabla. Przydaje się to podczas wypraw w zimie, ponieważ wtedy baterie przechowywane w cieple, działają znacznie dłużej. Latarka czołowa powinna być odporna na deszcz i śnieg. Liczy się także możliwość zamontowania jej na kasku, który jest niezbędny w górach.

Część latarek czołowych jest wyposażona we wbudowany, wewnętrzny akumulator. Zaletą tego rozwiązania w stosunku do latarek czołowych na baterie AA lub AAA jest to, że nie trzeba dokupować baterii, gdy się wyczerpią. Ale przecież istnieje coś takiego jak akumulatorki, które bardzo dobrze zastępują standardowe baterie. Ich pojemność może być bardzo duża i co za tym idzie czas działania latarki czołowej na takich akumulatorkach zewnętrznych będzie długi.

I teraz pytanie, co będzie dla Ciebie lepsze, gdy latarka czołowa przestanie świecić poza domem (wyczerpią się baterie, akumulatorki zewnętrzne lub akumulator wewnętrzny). W latarce czołowej z wewnętrznym akumulatorem będzie trzeba podłączyć ją do ładowarki (podobnie jak telefon), natomiast w latarce czołowej na baterie (czyli też można wykorzystać akumulatorki) będziemy mogli po prostu wymienić baterie na nowe (oczywiście trzeba mieć ze sobą zapasowe).

Najlepszym rozwiązaniem jest latarka czołowa, która będzie oferowała średnią lub dużą moc i możliwość regulacji skupienia strumienia światła. Nie zawsze jest nam potrzebna latarka o mocy kilkuset lumenów, gdyż będzie to prowadziło do szybkiego wyładowania baterii. Oświetlenie terenu na kilkaset metrów przed nami nie będzie miało większego sensu, gdy i tak będziemy patrzyli tylko na bliższy teren. Istnieją także nowoczesne, dobre latarki czołowe, które samodzielnie dostosowują swoją moc w zależności od warunków oświetleniowych. Takie rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze, jednak wpływa znacząco na cenę.

Ile kosztuje latarka czołowa?

Na cenę latarki wpływa wiele czynników, z których najważniejsze, to:

-jakość wykonania
-użyte materiały
-wodoodporność
-technologia (latarki LED są zwykle droższe)
-czujnik światła
-możliwość rozbudowy


Latarki czołowe wysokiej klasy kosztują od 200 do 600 złotych, natomiast tańszy sprzęt, który sprawdzi się w większości sytuacji, można kupić za około 100 zł. Szybko zapadający zmrok dla górołazów był sporym problemem, aż do momentu, gdy nastała… era czołówek. Przykładem mogą być górskie wycieczki, podczas których źle wyliczyliśmy czas potrzebny na dotarcie do bezpiecznego miejsca. Nikt nie lubi tracić orientacji w terenie. A jeśli wspomniany teren jest trochę bardziej pofalowany, występują na nim strome przepaście, sterczące gałęzie, czy rwące potoki, robi się naprawdę nieprzyjemnie. Gdy do tego dochodzi spadająca temperatura, wzmagający się wiatr lub gwałtowne opady, sytuacja staje się wręcz dramatyczna.

W górach najlepiej sprawdzą się latarki uniwersalne – oferujące różne tryby świecenia, dzięki którym lepiej dopasujemy się do sytuacji. Oglądając tego typu sprzęt, musimy pamiętać o priorytetach. Głównym zadaniem czołówki trekkingowej jest oświetlanie drogi. Żeby mieć pewność, że poruszamy się po właściwej ścieżce, wystarczy czołówka oferująca 100 lumenów. W warunkach górskich przydatny może okazać się też tryb “obozowy”, ze słabszym, ale bardziej rozproszonym światłem. Ułatwi on przeszukiwanie plecaka, rozbicie obozu, czy przyrządzenie posiłku. Niektóre czołówki wyposażone są w dodatkowe diody świecące w innych kolorach. Zielone mają pomagać w czytaniu mapy. Czerwone stosowane są wtedy, gdy musimy rozejrzeć się dookoła, ale nie chcemy oślepiać innych osób.

Wędrowanie po górach to nie spacer po najbliższym parku, dlatego czołówkę trekkingową należy dobrze dopasować. Warto przyjrzeć się bliżej paskom (w tańszych modelach mogą być cienkie i wiotkie, co przekłada się na chybotliwość) oraz sprzączkom (ważne, żeby nie uwierały). Podczas długich nocnych wędrówek źle dobrana latarka czołowa na pewno da o sobie znać. Ważna jest też regulacja kąta nachylenia głowicy. Szybki rzut oka na umieszczony wysoko drogowskaz, spojrzenie na mapę, a potem uważne śledzenie co czyha pod nogami. Urządzenia z taką funkcjonalnością łatwiej jest dostosować do tego, co dla nas jest ważne w danej chwili.

Ostatnio pojawiły się bardzo dobre latarki nowych firm w przystępnych cenach. Osobiście polecam modele firmy Nitecore, Ledlenser, Mactronic. Mocne latarki czołowe w góry są do nabycia właśnie tutaj. Ciekawe rozwiązanie oferuje także model latarki olight. Wybór jest naprawdę duży i każdy znajdzie coś dla siebie, tym bardziej, że przedział cenowy również jest dość szeroki. Jeśli ktoś jest właśnie na kupnie takiego sprzętu to warto zajrzeć do wymienionego sklepu elatarka.pl. Z górskim pozdrowieniem

Marcogor

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »