Marzenia realizowane na wariata w książce „Alpy na wariata. Na początku były ferraty.”

Marzenia realizowane na wariata w książce „Alpy na wariata. Na początku były ferraty.”

Niedawno przeczytałem bardzo ciekawą i optymistyczną książkę. O grupce młodych ludzi, którzy postanowili spełniać swoje marzenia. I udowodnili, że jak się bardzo czegoś pragnie to wcale nie jest takie trudne. Po prostu wystarczy zacząć działać i robić swoje. A potem jeden z uczestników zdecydował, aby opisać swoją historię i determinację w dążeniu do zamierzonego celu. Jego opowieść jest bardzo humorystyczna, lekka i przyjemnie się ja czyta. Dla mnie wytrawnego górołaza opisane przygody świadczą o całkowitej ignorancji i braku doświadczenia. Ale może tak właśnie trzeba, żeby realizować swój plan i nie odkładać go ciągle na nieokreśloną przyszłość? Książka ” Alpy na wariata” napisana  przez Dariusza Kujawskiego jest taką lekturą motywującą, skłaniającą również czytelnika do działania. Może być impulsem, żeby samemu zacząć od zaraz wypełniać swoje marzenia. Gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Wydaną przez wydawnictwo ” FLOSART”

„Alpy na wariata” to książka – przynęta. Na tych, którzy ciągle na przyszłość odkładają realizację swoich marzeń. Przekładają na później zamianę wizji w  czyny, uciszają drzemiące w nich emocje i pasje. Jej bohaterowie potrafią bowiem bez oporów wsiąść w samochód i pędzić przed siebie tysiące kilometrów, by zdobyć upragniony szczyt.

Książka zawiera cztery opowieści o górach, wędrówce wśród skał oraz męskiej przyjaźni. Tu nie ma hoteli, a zamiast tego noclegi co najwyżej w namiocie, chociaż częściej w samochodzie lub pod gołym niebem. Książka pokazuje, że w dzisiejszych czasach można jechać w nieznane, nawet w centrum Europy. ” W nieznane” znaczy po prostu na oślep wybierając kierunek, nie do końca wiedząc, gdzie droga poprowadzi. Jej bohaterowie, gdy tylko mogą, ruszają w góry, by dać się ponieść swojemu szaleństwu. Ich ambicja nie opada wraz z upływem potu i zmęczeniem ciała. Nie ustępują, mimo porażek i błędów. Siła gór kontra siła grupy śmiałków – to esencja czterech wypraw bohaterów książki. Przyznaje, że ich postawa jest mi bardzo bliska, więc śmiało polecam jako lekturę na długie wieczory. Z górskim pozdrowieniem

Marcogor 

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

4 komentarze

  1. Gośka

    Dobrze wiedzieć ,chętnie przeczytam jak napotkam, sama moje marzenia realizuje trochę na wariata chociaż raczej jestem ostrożna i rozważna, ale czasem nie da się inaczej jeśli się chce osiągnąć cel.

    Odpowiedz
  2. Tom2016

    Bardzo ciekawe, a może za ciekawe.

    Odpowiedz
  3. scarpa

    pamiętaj aby przed wyruszeniem w podróż zaopatrzyć się w odpowiednią odzież. Według mnie to najwazniejsze, no i oczywiście śpiwór oraz namiot 🙂

    Odpowiedz
  4. silikon do klejenia akwarium

    Najwazniejsze to miec zaufanych kompanów. Wtedy wrócimy bezpiecznie do domu.

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź Gośka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »