Wielkopiątkowa pielgrzymka na Wielki Rogacz i Radziejową

Wielkopiątkowa pielgrzymka na Wielki Rogacz i Radziejową

Wielkopiątkowa wycieczka w Beskid Sądecki w 2011r. Dzień wolny postanowiłem wykorzystać na prywatną wyprawę na Radziejową w ramach przedświątecznego wyciszenia. To już kolejny pobyt na tym szczycie, tym razem podejście zrobiłem z Obidzy, przyjemnej wioski letniskowej nad Piwniczną. Dojeżdża się tam przez Suchą Dolinę do samej bacówki w Obidzy, gdzie rozchodzą się szlaki. Bacówka jest nowa i pięknie położona, z ładną panoramą Beskidu Sądeckiego, zwłaszcza pasma Jaworzyny Krynickiej. Z bacówki przechodzi się przez tereny nieistniejącej już wsi łemkowskiej Biała Woda, a z Polany Litawcowej powyżej przełęczy Obidza można podziwiać cudowne panoramy Tatr i Pienin.

Także dalszy szlak prze Mały Rogacz na Wielkiego Rogacza jest bardzo widokowy w tych kierunkach, dlatego każdy kto się tutaj wybierze będzie zadowolony. W końcu po ostatnim ostrym podejściu osiągamy wierzchołek Radziejowej, gdzie możemy podziwiać panoramy na wszystkie strony świata z oddanej do użytku w 2006r. wieży widokowej. Oprócz wieży na szczycie znajdują się również pomnik 1000-lecia Polski oraz betonowy obelisk. Wieża została uszkodzona w 2010r. przez piorun, ale po remoncie nadal można z niej korzystać. Moja droga powrotna tym razem była taka sama jak wejściowa, a na szlaku spotkałem tylko dwie osoby, więc nie było problemów z wyciszeniem się, mimo, że towarzyszył mi kolega Daniel.

Po owocnej w doznania wędrówce wróciliśmy do samochodu przy bacówce, gdyż można tam dojechać bez problemów, oczywiście  w okresie letnim i poza weekendami, bo wtedy jest tam natłok turystów z okolicznych miejscowości, którzy lubią spędzać tam rodzinnie niedziele. W inne dni gospodarze bacówki są niezbyt zajęci i pozwalają zostawić auto na prywatnym parkingu. Jedynym mankamentem naszego wypadu było słaba przejrzystość powietrza, więc panoramy Tatr, czy Pienin nie były zbyt ostre.Dlatego wiem, że muszę tam znowu powrócić, bo trasa jest przepiękna, a widoki już spod bacówki warte przejechania tych kilku kilometrów po betonowych płytach, powyżej stacji narciarskiej w Suchej Dolinie. Całe pasmo Radziejowej należy do moich ulubionych, gdyż mam tam blisko, a widoczki  w różnych kierunkach są bardzo urzekające. Dlatego często przemierzam to pasmo i zapewne wrócę tam już niedługo. Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć, a tu znajduje się graficzny opis drogi.

Marcogor

 Postaw mi kawę na buycoffee.to

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »