Wypad na Harom-ko w Górach Bukowych

Wypad na Harom-ko w Górach Bukowych

Po czasie urlopowego szaleństwa pora zakończyć sprawozdanie z wiosennego wypadu w węgierskie góry. Odwiedziłem wtedy w kwietniu Góry Bukowe, które najpiękniejsze są właśnie tą porą roku. Weekendowa wycieczka zaowocowała ponownym zwiedzeniem niesamowitej, pełnej ukrytych atrakcji Doliny Szalajki, jak też zdobyciem najwyższych szczytów tego malowniczego pasma. Po wejściu w pierwszy dzień na Istallos-ko i Szilvasi-ko oraz Kalapat na drugi zostały mi wejścia na opisane już Bel-ko oraz Harom-ko. Ten ostatni to piąta pod względem wysokości góra Gór Bukowych. Jako, że rok wcześniej wspiąłem się także na Balvany, to z najwyższych i najciekawszych pozostał mi jeszcze wierzchołek Tar-kő. Jego pozostawiłem sobie na jesień, która również musi być zachwycająca w tych górach, gdzie rosną przecież same buki…

Wybrane przez mnie dotychczas szczyty mają tę zaletę, że są widokowe, bo albo są wychodnymi skalnymi, np. z rozległą polaną podszczytową, albo na wierzchołku mają wybudowane wieże widokowe. Z Harom-ko przednie widoki rozlegają się właśnie z rozległej polany tuż poniżej szczytu. Wejście jest bardzo proste, krótkie i niemęczące, jeśli wybierze się trasę, którą ja szedłem z kompanami. Bo można wejść z dna doliny, a wtedy podejścia robi się około 800 m. Moja ekipa tego pamiętnego dnia zaliczyła już do południa wejście na niesamowity kamieniołom Bel-ko i czekał nas powrót do domu, więc wyszukałem optymalny wariant. Po prostu podjechaliśmy jak najwyżej się dało, jadąc wspaniałą trasą z Egeru do Lillafured, która przecina góry w poprzek. Po drodze jest kilka parkingów, z których można rozpocząć wędrówkę. Dodam jeszcze, że droga jest bardzo lubiana przez motocyklistów, których było tam mnóstwo. Pewnie podobają się im liczne zakręty i serpentyny na podjazdach i zjazdach.

Dojechaliśmy na parking zaznaczony na mapie jako Janos-ret, dość oblegany przez turystów, gdyż stało tam kilkanaście aut. Stamtąd ruszyliśmy w górę, początkowo asfaltową drogą rowerową prowadzącą do osady Bankut, by później iść skrótami za zielonymi znaczkami o kształcie kwadratów. Przekraczaliśmy jeszcze kilka razy asfalt, by dojść do rozwidlenia szlaków i tam skręcić za szlakowskazem w lewo. Stąd mieliśmy już tylko 2,6 km spacerku na górę. Odtąd prowadzić na miały zielone trójkąty. Długi czas nasza trasa prowadziła łagodnym trawersem poniżej grzbietu, by dopiero w końcówce zmusić na do finałowego podejścia na szczyt Harom-ko. Tuż przed wierzchołkiem oznakowanym drewnianą tabliczką weszliśmy na widokową podszczytową polanę. Panorama na ogromne połacie Gór Bukowych była stamtąd imponująca. Mnie urzekła ponadto głębia, która rzucała się w oczy, jako przepaść między głębokimi dolinami, a wyniosłymi masywami tego pasma.

Pobiwakowaliśmy tu trochę wypoczywając i delektując się pięknem, gdyż pozostało nam tylko zejście tym samym szlakiem na parking do samochodu i powrót do Polski. Tak też się w końcu stało, a po drodze pokazałem przyjaciołom uroki przecudnego kurortu Lillafured nad zalewem Hamori-to. Już o nim pisałem, zatem odsyłam do stosownego tekstu. Byłem drugi raz w Górach Bukowych, tym razem przy pięknej pogodzie i urzekły mnie one. Niech nikt nie mówi, że Węgrzy nie mają gór, zapewniam, że podejścia na niecałe tysięczniki potrafią być strome jak te nasze beskidzkie. A krajobrazy są tam przecudne, więcej też jest widokowych szczytów, gdyż nawet pośród bukowych lasów jest mnóstwo wyniesionych ponad lasy skał, z których widoki zapierają dech w piersiach. Wrócę tam na pewno, bo wcale nie jest tak daleko. Ode mnie to tylko 300 km. Zapraszam zatem w kolorowe, jesienne Góry Bukowe. Z górskim pozdrowieniem

Marcogor

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »