Nasza piękna Ojczyzna i moje góry
Każdy dzień uczy nas cierpliwie że życie jest piękne na różne sposoby. Próbuje nas o tym przekonać...
Czytaj więcejWybierz stronę
14 listopada 2019 | 2019, Kącik poezji górskiej, Mój górski świat |
Każdy dzień uczy nas cierpliwie że życie jest piękne na różne sposoby. Próbuje nas o tym przekonać...
Czytaj więcej7 listopada 2019 | 2019, Film górski, Górski news |
Wielkimi krokami zbliża się rozpoczęcie KFG 2019. Do festiwalu pozostało 20 dni. Szczegółowy program jest dostępny na stronie, ruszyła również sprzedaż wszystkich typów biletów. Zapraszam wszystkich miłośników wszelakich aktywności w imieniu organizatorów! Do zobaczenia w Krakowie…
Czytaj więcej31 października 2019 | 2019, Dolomity, Opowieści górskie |
Kolejnego dnia trekingu w Dolomitach powróciliśmy w malowniczą grupę skalną Pale di San Martino. Tym razem jednak trasa przebiegała jej obrzeżem z widokami na doliny Gares oraz Biois, gdyż większość czasu trawersowaliśmy grzbiet idąc raz nad Valle di Gares, a raz nad Valle de Biois
Czytaj więcej24 października 2019 | 2019, Dolomity, Opowieści górskie |
To był piękny dzień! Kto był ze mną na tej późno wrześniowej eskapadzie ten wie… Drugi trekking podczas tegorocznej wyprawy w Dolomity prowadził wokół bardzo malowniczej grupy Monte Pelmo. Autokar serpentynami dowiózł nas na przełęcz Staulanza, powyżej miejscowości Palafavera, gdzie przebiega granica dwóch regionów: Wenecji Euganejskiej i Trydentu- Adygi. Stoi tu klimatyczne schronisko Rifugio Staulanza
Czytaj więcej17 października 2019 | 2019, Film górski, Górski news |
Co wpływa na atmosferę festiwalu? Wiele czynników, takich jak miejsce, czas, selekcja filmów konkursowych z Polski i zagranicy, jury, nagrody, konkursy, warsztaty, panele dyskusyjne, zawody czy dodatkowe atrakcje. Przede wszystkim tworzą ją jednak ludzie, spotkania i rozmowy – te na scenie i poza nią. Poznajcie ich, przedstawiamy gości 17. Krakowskiego Festiwalu Górskiego
Czytaj więcej10 października 2019 | 2019, Kącik poezji górskiej, Mój górski świat |
Dziś trochę poezji na blogu, bo nadeszła jesienna słota, a wraz z nią nostalgia i refleksja…
Czytaj więcej3 października 2019 | 2019, Dolomity, Opowieści górskie |
Tego roku po raz drugi udało mi się powrócić w Dolomity, dla mnie najpiękniejsze góry Europy. W bajkowy świat wapiennych kolosów, gdzie każdy szczyt jest ładniejszy od drugiego, a głębokie doliny rywalizują również ostro o laurki najbardziej baśniowych. Do tego dochodzą przecież arcyciekawe, wymagające trasy, które prowadzą po zakamarkach tego magicznego świata.
Czytaj więcej26 września 2019 | 2019, Literatura górska, Recenzja |
Natrafiłem ostatnio na świetną książkę, którą muszę się z wami podzielić. Chociaż jest dosyć gruba pochłonęła mnie całkowicie. Może nie jest do końca utrzymana w konwencji literatury górskiej, ale zawiera opisy niezwykłych miejsc w górach północnej Ameryki oraz fascynujących czasów pierwszych pionierów poznawania Dzikiego Zachodu.
Czytaj więcej19 września 2019 | 2019, Kącik poezji górskiej |
Całe gór piękno, z każdym jego szczytem
co Kasprowicza, karmione zachwytem
z krynic strumieniem i wiatru westchnieniem
jest dla poety prawdziwym natchnieniem
12 września 2019 | 2019, Film górski, Górski news, Mój górski świat |
Nie do uwierzenia jak ten czas leci. Minęło już 10 miesięcy od zeszłorocznego festiwalu górskiego w Krakowie, którego byłem aktywnym uczestnikiem i pora już zapowiadać kolejny, tegoroczny, datowany na grudzień. A będzie dokładnie tak…
Czytaj więcej5 września 2019 | 2019, Mój górski świat |
Wędrując po górach lubię zapisywać swoją drogę na zdjęciach. Fotografowanie pięknych miejsc, które odwiedzam jest dodatkowym motywatorem, by ciągle odkrywać nowe cuda natury. Fotografie z wycieczek to także niezastąpiona pamiątka, gdyż ludzka pamięć bywa z czasem zawodna.
Czytaj więcej29 sierpnia 2019 | 2019, Góry Rodniańskie, Opowieści górskie |
Tegoroczny czerwiec zaowocował miedzy innymi kolejną wycieczką do Rumunii. Ponownie udało mi się odwiedzić cudowne pasmo Alp Rodniańskich, a nawet wspiąć na najwyższy szczyt tego pasma – Pietrosul. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wejścia na pozostałe rodniańskie kolosy, tj. Ineut i Ineul, wielką trójkę mam już zaliczoną. Te, położone blisko granicy z Ukrainą góry przypominają mi nasze Tatry, więc wspinaczka na nie była prawdziwą przyjemnością. Zresztą odkrywanie nowych miejsc zawsze cieszy mnie najbardziej.
Czytaj więcej