











Mała Fatra to moje ulubione pasmo górskie. A znajdujący się tam Wielki Rozsutec to najpiękniejsza góra Słowacji. Dla mnie być może to najwspanialszy szczyt na jaki kiedykolwiek wszedłem. Dlaczego on jest taki wyjątkowy? Po prostu zobaczyłem go pierwszy raz i się zakochałem. To taka miłość od pierwszego wejrzenia! I teraz wracam na niego co jakiś czas. Skalisty wierzchołek, pełen iglic, wieżyczek, strzelistych turni, labiryntów skalnych wygląda nieziemsko, jakby przeniesiony z innego świata na tle sąsiednich połoninnych szczytów. To takie mini skalne miasto. Dookoła zalesione lub trawiaste górki, a tutaj w centrum tego pasma takie niezwykłe, wyjątkowe piękno. Ale po kolei…
Czytaj dalej»Jesienią góry są najpiękniejsze. To truizm, ale taka jest prawda. Jeśli chodzi o Tatry to najcudowniejsze są o tej porze roku Tatry Zachodnie. Tam kolorki są najfajniejsze. Trawy przybierają kolory czerwieni, rudości i wiele innych barw. Wszystko, cała przyroda w swym kolorycie jest genialna. Korzystając z najlepszej chyba pogody tej jesieni, tej październikowej, w czasie ostatniego tygodnia wyruszyłem na wymarzoną wycieczkę razem ze swoją wspaniałą ekipą górołazów. Jako cel obrałem grań Otargańców z kulminacją w Jakubinie ( 2194 m.), rozdzielającą doliny Jamnicką i Raczkową. Szedłem już kilka lat temu tą trasą, ale jako, że to jeden z najwspanialszych szlaków w całych Tatrach, postanowiłem go powtórzyć. Przejście całym grzbietem Otargańców jest niezwykle widokowe i dostarcza mnóstwo emocji, z powodu wędrówki eksponowanymi nieraz miejscami, pośród mnóstwa malowniczych skałek, turni, turniczek. Czasami można poczuć się jak w labiryncie skalnym.
Czytaj dalej»Czytaj dalej»
Hej za mną w Tatry! W ziemię czarów,
Na strome szczyty gór.
Okiem rozbijem dal obszarów,
Czołami sięgniem chmur.Ponad przepaście nasza droga,
Odważnie, bracie mój!
Od ludzi dalej – bliżej Boga
Ha, już jesteśmy – stój!
Czytaj dalej»Anioły są takie ciche
zwłaszcza te w Bieszczadach
gdy spotkasz takiego w górach
wiele z nim nie pogadasz
Najwyżej na ucho ci powie
gdy będzie w dobrym humorze
że skrzydła nosi w plecaku
nawet przy dobrej pogodzie
Czytaj dalej»
Nie płacz kiedy smutek
zapuka w twoje progi
nie daj się kiedy los
jest ci mniej łaskawyPrzecież dobrze wiesz
że na końcu drogi
wciąż wierne jak pies
czekają październikowe Bieszczady
Ostatnio modne stało się budowanie wież widokowych w górach, a właściwie to nawet pomysłodawcom tych budowli wystarcza kawałek wzniesienia położonego w dogodnym miejscu. Udało mi się na tych wakacjach odwiedzić kilka z nich, dlatego teraz opowiem wam o nich. Najbliżej mnie postawiono nową wieżę w miejscowości Bruśnik, tj. na Pogórzu Ciężkowickim. Dobrze z niej widać część Beskidu Niskiego i Pogórze. Znajduje się na terenie Ciężkowicko-Rożnowskiego Parku Krajobrazowego. A wygląda tak…
Czytaj dalej»Kolejny dłuższy pobyt na Słowacji zaowocował wizytą w następnym, nowym dla mnie paśmie górskim. Niezbyt wysokich, ale malowniczych Górach Strażowskich położonych na południe od Żiliny. Góry te należą do Łańcucha Małofatrzańskiego w Centralnych Karpatach Zachodnich, położone są w rejonie Doliny Wagu. W górach tych występuje wiele ciepłych źródeł, które przyczyniły się do powstania znanych uzdrowisk.
Rajeckie Teplice
W jednym z nich Rajeckich Teplicach, znalazłem sobie nocleg. To urocze miasteczko u stóp Słonecznych Skał i góry Skałka. Przypomina nasze beskidzkie uzdrowiska, ale są tu baseny termalne, cudowny park zdrojowy i nie brakuje wszelakich możliwości noclegu. Najnowszą atrakcją są termy Afrodite, stylizowane na orient i antyk. Ceny niestety powalają. Za to zawsze można pospacerować po drugiej stronie drogi po terenie rozległego parku lub popływać łódką po sztucznym jeziorze wśród fontanny i grot. Do atrakcji należy też restauracja Baszta Rybacka na wysepce. Stąd też miałem blisko na wypad w Góry Strażowskie. Wystarczyło dojechać z tego popularnego słowackiego uzdrowiska kawałek na południe, a potem Cicmiańską Doliną do wsi Cicmany – żywego skansenu kultury słowackiej.
Czytaj dalej»Lato tego roku wykorzystałem na maksa na poznawanie nowych rejonów Słowacji i odkrywanie kolejnych pasm górskich. W końcu udało mi się odwiedzić najważniejsze zakątki Wielkiej Fatry – olbrzymiego pasma górskiego w centralnej Słowacji. Leży ono w Karpatach Zachodnich między Małą Fatrą a Tatrami Niżnymi. Długość pasma wynosi około 40 km. Znajdują się tam liczne lasy, łąki i pastwiska wykorzystywane do wypasu owiec. Wielka Fatra należy do łańcucha Wielkofatrzańskiego podobnie jak sąsiednie Góry Krzemnickie, Ptacznik i Hroński Inowiec. Większość szlaków w tych górach prowadzi po głównych grzbietach, więc są bardzo widokowe. Ze względu na duże odległości, znaczne różnice poziomów, a także słabe zagospodarowanie turystyczne, są to góry dla doświadczonych turystów.
Czytaj dalej»Rysy – korona gór Polski, najwyższy szczyt w kraju jest marzeniem każdego turysty przyjeżdżającego w Tatry. Ja mam takie szczęście, że udało mi się go zdobyć pięć razy, za każdym razem przy dobrej pogodzie. Mogłem więc cieszyć się niezwykłymi widokami. Rysy słyną z panoramy, określanej jako jedna z najlepszych w całych Tatrach. Widać z wierzchołka przecież sto szczytów i przełęczy. Wszystkie najważniejsze miejsca w Tatrach. Lubię zawsze przejść cały masyw Rysów, z Polski na Słowację, lub odwrotnie. Średnio raz na pięć lat robię sobie taką próbę kondycyjną. Tym razem padło na podejście z polskiej strony, gdzie do pokonania jest ponad 1500 m różnicy poziomów! Wyrypa niezła, to wszystko w czasie niewielu ponad 25 km wędrówki jakie robi się z parkingu w Palenicy Białczańskiej do Szczyrbskiego Jeziora, bo taką trasę przeszedłem.
Czytaj dalej»Ostatnio ciągle giną ludzie w naszych najwyższych górach, nie przeglądałem statystyk, ale być może to najgorszy rok od dawien dawna! Turyści nie wracają już do swoich domów z różnych przyczyn, nieszczęśliwe wypadki, brak zdrowego rozsądku, głupota, fatalne zbiegi okoliczności, nagła niedyspozycja zdrowotna…nie nam to oceniać, już niedawno pisałem o tym tutaj na blogu. Ale ta niepotrzebna śmierć pokazuje dobitnie jacy my jesteśmy małostkowi, nieraz nieludzcy, bez empatii i dobrego smaku, czy kultury wobec tajemnicy ODEJŚCIA. Wspaniale podsumowała to moja koleżanka, poetycka dusza – Gabi. I za jej zgodą przekaże Wam jej piękne i trafiające w sedno sprawy słowa. Zresztą publikowane nie tylko tutaj. Ale tyle w nich miłości do gór, prawdziwej pasji, że czuje, że jakby wyjęte także z wnętrza mego serca, bo czuję tak samo! My ludzie gór wielokrotnie czujemy to samo, będąc tam, w Tatrach, wobec ich potęgi i odczuwając wszechogarniającą nas magię ICH – GÓR, to przecież cały nasz, ten lepszy świat…zostawiam Was już sam na sam ze słowami Gabi:
Czytaj dalej»
Najnowsze komentarze