
Gdy przyjdzie pora

Dziś piękny wiersz jednego z najznamienitszych postaci związanych z Tatrami, Mariusza Zaruskiego.
Był pionierem polskiego żeglarstwa i wychowania morskiego, generałem brygady Wojska Polskiego, taternikiem. Postacią wszechstronną – to fotografik, malarz, poeta i prozaik. Marynarz, żeglarz i podróżnik. Konspirator, zesłaniec, legionista, ułan, wreszcie generał Wojska Polskiego i adiutant prezydenta RP. Taternik, grotołaz, ratownik, instruktor i popularyzator narciarstwa i turystyki górskiej. Założyciel Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Instruktor harcerski ZHP i wychowawca młodzieży. Jak kochał Tatry świadczy ten wiersz jego autorstwa…
A kiedy przyjdzie na mnie pora,
Ażebym, smutnych dróg wędrowiec,
Opuścił ziemski ten manowiec
I padnie moich dni zapora,
Chciałbym swój w Tatrach mieć grobowiec;
Odwieczna z szarych want komora,
Ta sama jutro, co i wczora.
Gdzieś w dali zbyrka kierdel owiec,
Łomocą w żlebach spadłe głazy,
Od ścian odbite tysiąc razy
Napełnią echem świat bajeczny,
I patrzą dumnie i surowo
Turnie schylone nad mą głową…
Tam bym spał cichy i bezpieczny.
Od trosk i smutków tego świata
Bezpieczny spałbym wśród kamieni.
Za zgasłym kręgiem krąg promieni
Zapada w otchłań, płyną lata,
Złotem się mieni turni szata…
A gdy po skwarach, w czas jesieni
Na wichrach trawa się szczerwieni
I rozgwar ludzki z gór ulata,
Graniami szedłbym tak jak drzewiej –
Od Kieżmarskiego po Rohacze –
W doliny patrzeć, staczać boje
W halnego wichru dzikim wiewie,
Słuchać, jak woda w ścianach płacze…
O serce, serce! T a t r y m o j e !
Mariusz Zaruski
Myślę, że wielu z nas może marzy o takim sposobie odejścia, spoczynku na wieki, ja też chciałbym mieć choć symboliczny nagrobek w górach, w miejscu które najbardziej ukochałem – naszych Tatrach.
Witam!
Napotkałem strony internetowe, na których ósmy od końca wiersz sonetu brzmi: Na wirchach trawa się sczerwieni… Na innych stronach wiersz ten występuje w takiej formie, w jakiej Pan go zacytował. Bardziej logiczna jest chyba forma wyżej przedstawiona.
Pozdrawiam,
Jerzy Suchowierski