Góry, które głoszą piękno, są potrzebne tak samo jak chleb.

Góry, które głoszą piękno, są potrzebne tak samo jak chleb.

Piękno jest potrzebne człowiekowi – jak chleb, a nieraz może jeszcze bardziej. Dlatego też góry, które głoszą piękno, są potrzebne tak samo jak chleb. Każde piękno ma z jednej strony coś z misterium , coś nieokreślonego i niepojętego, co przyciąga i fascynuje, z drugiej strony stanowi kwintesencję prostoty i oczywistości.                                / ks. Roman Rogowski/

Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca. Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej.                                                                                                                       /Ryszard Kapuściński/

Dzisiejszego wieczora wracamy do publikacji wierszy o górach Waszego autorstwa na blogu, zapraszam do nadsyłania swojej górskiej poezji poprzez mail lub fanpage, każdy wiersz tematyczny będzie opublikowany, więc możecie pokazać swoje talenty pisarskie szerszej publiczności…. może być incognito lub pod pseudonimem, albo własnym nazwiskiem, wybór należy do Was moi mili! No to zaczynamy…

Nieduże, lecz przepiękne są nasze Góry Sowie,
Coś może ciekawego, wam o nich dziś opowiem.
Prastare jest to pasmo i wielce tajemnicze,
Sudety je nam dają; ich cuda tu wyliczę.

Krajobraz piękny stron tych, paletą barw swych tryska;
Dopełnią je nam sztolnie i hałdy, zapadliska.
Kopalnie w górach drzemią, bo kruszec w skałach siedzi,
Śpią tutaj rudy złota, ołowiu, srebra, miedzi.

Baryty, turmaliny, granatów arsenały,
Lutomię Górną sobie, schronieniem swym obrały.
Rubinu zaś kryształki Pieszyce i Bystrzycę;
Beryle, ametysty, kwarc także wam wyliczę.

Na Wzgórzach Wyrębińskich, złóż węgla kamiennego
Pokłady się skrywają. A oprócz jeszcze tego,
Ciekawe, tajemnicze, podziemne korytarze.
Gór Sowich mroczne wnętrze, ciemnością się ukaże.

Kopuły swych wierzchołków, to pasmo skrzętnie chowa,
Najwyższa Sowa Wielka i także Mała Sowa,
A na dodatek jeszcze: Szeroka z Kalenicą.
Poezją swych widoków omamią i zachwycą.

W tych poetyckich górach świat fauny jest szeroki,
Gdzie wiją się i mają, przełęcze i roztoki.
Utkały piękne skały, tu gnejsy i wapienie,
By w sercach naszych zasiać przemiłe ich wspomnienie.

Gór zbocza zalesione, bajkowe, tajemnicze.
Uskokiem brzeżnym dążą w tereny zaś rolnicze,
Przedgórza Sudeckiego od wschodu i północy,
Zakątek ten ojczysty, rozkocha, zauroczy.

Wielka Sowa

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »