Konkurs na Bloga Blogerów 2012
Dziś wyczytałem, że mój blog zajął 30 miejsce w łącznym rankingu blogów. Jak na ponad 4000 zgłoszonych to niezły wynik. Zobligowało mnie to do dalszej walki, tym razem w cyberprzestrzeni. Głosy oddane na mnie do czegoś zobowiązują przecież. Kategoria Lifestyle, w której uczestniczyłem okazała się najmocniejszą. Wszystkie blogi z niej są obecnie w czołowej trzydziestce. Jako jedyny pozostały na placu boju przedstawiciel blogów górskich, muszę je godnie reprezentować. Nasza pasja – góry zasługuje na miejsce w czołówce, dlatego proszę Was o dalszą pomoc. Tym razem bój rozegra się w sieci, ale my górołazi nie boimy się żadnych trudności. Im cięższe podejście, tym radość później większa.
Rozpoczyna się głosowanie w konkursie na Bloga Blogerów, które potrwa do 14 lutego i znowu trzeba być w TOP10, żeby być nominowanym do finału. Teraz nie trzeba już nic wysyłać. Wystarczy klikać, liczą się polubienia, wyróżnienia, udostępnianie dalej i komentowanie na blogu. Polecajcie wśród znajomych, liczy się każde kliknięcie, gorąco proszę czytelników, fanów i internautów o pomoc. Wysyłajcie innym adres tej strony. Wszystko oczywiście zawdzięczam Wam i postanowiłem walczyć dalej….Zacytuję regulamin:
„Po etapie głosowania SMS, w wyniku którego w każdej kategorii wybranych zostało 10 blogów z najwyższą liczbą głosów, blogi te będą nominowane w kategorii Blog Blogerów. Blogi, które trafią do oceny Jurorów Bloga Blogerów nie będą jednak wybierane w wyniku kolejnego głosowania SMS, jak miało to miejsce do tej pory ale w wyniku rankingu, przeprowadzonego we współpracy z firmą Brand24.
Ranking ten będzie uaktualniany co 24 godziny i będzie prezentować liczbę publicznych wzmianek na temat danego bloga w polskojęzycznym Internecie. Pod uwagę będzie również brana interakcja na blogach, jak np. liczba like’ów pod wpisami, liczba komentarzy czy share’ów.”
Z góry dziękuję za każde wsparcie, ta stronka istnieje przecież dla Was! Wasz człowiek z gór…
Marcogor
Gratuluję i trzymam kciuki!
Wspieram, bo blog jest fantastyczny i z pewnością pracochłonny
Dziękuję! O tak, kilka godzin zajmuje przygotowanie opowiadania z albumem zdjęć, poza tym trzeba pilnować innych spraw, wszystko na mojej głowie
Czytam ,oglądam ,popieram i trzymam kciuki:)
Trzymam kciuki, za tego bloga wyjątkowo warto 🙂