Ludzie gór, którzy odeszli

Ludzie gór, którzy odeszli

Wczorajsze Święto Zmarłych i dzisiejszy Dzień Zaduszny skłaniała nas do refleksji i zadumy nad upływającym losem. Jest to także czas wspominania ludzi, którzy odeszli. Wiele z nich ukochało góry, te duże i te małe. Nieraz stracili życie właśnie tam, w miejscach, które upodobali sobie najbardziej. Pomyślmy więc w tych dniach również o ludziach gór, którzy odeszli już do wieczności. Są wśród nich nasi wspaniali himalaiści jak Jerzy Kukuczka, Wanda Rutkiewicz, czy Piotr Morawski. Ale też zwykli miłośnicy gór, których jest wśród nas wielu. Zapewne każdy z nas znał kogoś takiego osobiście, może nawet wskazywał nam górską drogę. Albo poznaliśmy kogoś dzięki mediom i śledziliśmy jego górskie podboje.

Pomyślmy o nich z wdzięcznością, jako o tych, którzy przetarli szlaki, otworzyli nam szerzej oczy na górski świat, poszerzyli nasze horyzonty górskie, zainspirowali nas, dodali nam odwagi, na tyle, że samo zostaliśmy pionierami na nowych szlakach, jak kiedyś może ci co odeszli, ale zrobili coś szalonego. Bo góry to piękna kraina, ale dla odważnych, przekraczając jej granice wchodzimy jakby do świątyni, ale zarazem nie wiemy jakie doświadczenia, czy przygody mogą nas spotkać. Wielu górołazów nie powróciło ze swej wędrówki. Dziś warto to sobie uświadomić. Zwłaszcza czytając kapitalną książkę byłego naczelnika TOPR-u pana Michała Jagiełły ” Wołanie w górach” mogłem wiele dowiedzieć się o różnych przypadkach w górach.

Jest w górach kilka miejsc, które możemy odwiedzić w tym czasie i połączyć to z nawiedzaniem grobów bliskich. My pasjonaci górskich wędrówek jesteśmy przecież jedną wielką rodziną.Osobiście znam trzy takie miejsca w Tatrach i jedno w Beskidach.

Symboliczny cmentarz ofiar gór pod Osterwą

Zapewne każdy słyszał o symbolicznym cmentarzu na zachodnich zboczach Osterwy w słowackich Tatrach Wysokich nieopodal Popradzkiego Stawu. Jest tam wiele symbolicznych nagrobków ludzi, których znaliście choćby ze słyszenia, jak na przykład najsłynniejszy przewodnik tatrzański Klimek Bachleda, czy najbardziej znani polscy himalaiści. Na cmentarzu umieszczono motto: Mŕtvym na pamiatku, živým pre výstrahu (Umarłym na pamiątkę, żyjącym ku przestrodze). Twórcy Štáflowi przyświecała idea zaniechania upamiętniania tablicami ofiar Tatr w miejscach ich tragicznych śmierci. W pierwszej kolejności zgromadzono więc tutaj tablice pamiątkowe umieszczane w różnych częściach Tatr przez rodziny zmarłych, później dodawano nowe. Później umieszczono 60 malowanych drewnianych krzyży wykonanych przez rzeźbiarza ze wsi Detva. Obecnie na cmentarzu znajduje się około 300 tablic upamiętniających ponad 400 osób. Cmentarz zwiedzać możemy jak zejdzie pokrywa śnieżna w Tatrach. Wstęp jest płatny, a dojść możemy do niego w godzinę od parkingu Popradzkie Pleso przy głównej szosie do Szczyrbskiego Jeziora.

Symboliczny cmentarz ofiar Tatr Zachodnich

Mało kto wie, że taki symboliczny cmentarz jest też w słowackich Tatrach Zachodnich, a dokładniej w Dolinie Żarskiej, niedaleko schroniska Żarskiego, w odległości ok. 2 min drogi za schroniskiem, przy zielonym szlaku turystycznym od Schroniska Żarskiego na Banówkę. Położony jest na niewielkiej równi i skalistym zboczu nad nią. Na ogrodzonym niewielkim placu znajduje się tutaj drewniana konstrukcja i sześciometrowej wysokości krzyż, kilka drewnianych rzeźb, duża kamienna płyta i kilka symbolicznych nagrobków. Z parkingu przy wylocie Doliny Żarskiej dojdziemy tam łatwą drogą w niecałe 1,5 godziny.

Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr na Wiktorówkach

W polskich Tatrach mamy takie miejsce na Polanie Wiktorówki.  Na skałach wokół Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr umieszczono wiele tablic pamiątkowych poświęconych osobom, które zginęły w górach. Miejsce to jest często odwiedzane przez turystów ze względu na bliskość widokowej Rusinowej Polany oraz przez okolicznych mieszkańców biorących udział w niedzielnych nabożeństwach. Dojść tam najbliżej możemy z Zazadni czy Wierchporońca w ciągu godziny przez cały rok. Odkrycie tego zakątka gór dostarczy nam niezapomnianych przeżyć, również duchowych.

Kaplica Matki Bożej Opiekunki Turystów na Okrąglicy

Innym takim  miejscem jest szczyt Okrąglicy leżący w pasmie Policy w Beskidzie Żywieckim, niedaleko schroniska na Hali Krupowej. Tuż poniżej szczytu, na który prowadzi nieoznakowana ścieżka, stoi kaplica Matki Bożej Opiekunki Turystów oraz maszt telekomunikacyjny. Kaplicę, nawiązującą wyglądem do szałasu pasterskiego, zbudowano potajemnie w maju 1987 roku. W jej wnętrzu umieszczono epitafia upamiętniające zmarłych ludzi gór. Szlakiem z parkingu pod przełęczą Krowiarki dotrzemy tam dobrym tempem w dwie godziny. Parking jest duży i czynny cały rok, pomieści wszystkich chętnych, których w sezonie jest bardzo dużo. Jeszcze bliżej jest na Okrąglicę ze wsi Sidzina.

Wycieczka listopadową porą – miesiącem zadumy w te miejsca jest bardzo dobrym pomysłem. Pozwala połączyć podziwianie górskich krajobrazów z refleksją nad ludzkim losem i zastanowić się nad doświadczeniami jakie spotykają podobnych nam zakochanych w górach. To tyle moich przemyśleń dzisiejszego wieczoru na temat przemijalności.Dołączam kilka zdjęć, niestety nie mam ich zbyt wiele z opisanych miejsc, ale może ciekawość bardziej was zaintryguje, żeby poznać je osobiście. Ze świątecznym pozdrowieniem

Marcogor

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

1 komentarz

  1. Mariusz /włóczęga/

    Masz rację. Znamy ludzi, którzy odeszli, ale trzeba o nich pamiętać.
    Ps.
    Wiktorówki /tzn. miejsce z tablicami/ ostatnio zmieniły swój wygląd.

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź Mariusz /włóczęga/ Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »