Pójdźcie do nas – mówią góry
Dziś trochę poezji górskiej, znalazłem piękne słowa naszego wielkiego piewcy Tatr, czyż one nie pasują tak bardzo do każdego z nas? Nie przyzywają nas do siebie zalotnie…?
„Pójdźcie do nas wy, którzy w dolinach cierpicie
-mówią góry – wy wszyscy nędzni, słabi, cisi;
patrzcie:niebo nad wami śmiałe, wielkie wisi,
bujne, wielkie wystrzela dookoła życie.”
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
„Kto raz wstąpi w tajemniczą Tatrów głębię, kto raz odetchnie lekkim, wonnym ich powietrzem,
kto zapozna się z tym najpoczciwszym w świecie ludem, pod ich opieką i w ich cieniu wzrosłym,
ten niezawodnie zostawi tam połowę serca; bo te wspaniałe szczyty, te czarujące doliny,
rozkoszne polany, bystre potoki jakiś niepojęty wpływ wywierają na całą istotę człowieka,
wabią i przywiązują do siebie tak silnie, że tęsknimy za nimi jakby za drogą sercu osobą.”
Maria Steczkowska, 1858 r.
Czyż właśnie tak nie jest do teraz, czy magia Tatr również na was tak działa? Bo mnie tak wchłonęła, że jest mocniejsza niż najsilniejsze okowy i żadne więzy nie są potrzebne, bo to serce rozkazuje tam wciąż powracać…Tęsknota za tym światem umiłowanym stale przywołuje! Z górskim pozdrowieniem
Marcogor