Weekend w Pasmie Jałowieckim.
Rodzinna wyprawa w Pasmo Jałowieckie w październiku 2006r. Spędziliśmy wtedy weekend w towarzystwie przyjaciół z Wadowic w Zawoi. Jednego dnia zwiedziliśmy nowe dla nas pasmo górskie leżące według najnowszych opracowań geograficznych w Beskidzie Makowskim. A szczyt Jałowca najwyższy w tych górach należy wobec tego do Korony Gór Polski. Nasza trasa przebiegała z Przełęczy Przysłop, gdzie dojechaliśmy autem przez Kiczorę, Przełęcz Kolędówki, Przełęcz Opaczne, gdzie znajduje się prywatne schronisko Opaczne na Jałowiec – 1111m. Dalej zejście przez cudną Halę Trzebuńską, Czerniawę Suchą i Beskidek na Przełęcz Klekociny, gdzie odwiedziliśmy prywatne schronisko Zygmuntówka, czynne sezonowo! Potem to już tylko dojście do Zawoi- Wełczy. Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć ładnych jesiennych kolorków i mgiełek. A tu znajdziecie graficzny opis wyprawy na Jałowiec.
Marcogor
Jałowiec – najwyższy szczyt Pasma Jałowieckiego (1111 m n.p.m.), które według regionalizacji Polski opracowanej przez Jerzego Kondrackiego należy do Beskidu Makowskiego[2]. Na mapach i w przewodnikach turystycznych czasami zaliczany jest do Beskidu Żywieckiego.
Położona pod szczytem Hala Trzebuńska (lok.: Hala Kubulkowa) stanowi punkt widokowy, z którego można przy dobrej widoczności obejrzeć panoramę Beskidu Śląskiego (Barania Góra, Skrzyczne), Kotliny Żywieckiej, Beskidu Żywieckiego – z Pilskiem oraz „królową Beskidów” – Babią Górą w całej okazałości (od Przełęczy Lipnickiej aż po Jałowiecką), a przy bardzo dobrej – szczyty Małej Fatry.
Na szczycie znajduje się duża fotografia panoramy widocznej z Jałowca z opisanymi wszystkimi szczytami. Na szczycie znajduje się także drewniany krzyż, upamiętniający pobyt w tym miejscu, kardynała Wyszyńskiego i kardynała Karola Wojtyły późniejszego papieża Jana Pawła II, postawiony przez mieszkańców Stryszawy w 2000 r.