Spacer na Krahuľský Wierch i do geograficznego środka Europy
We wrześniu kolejny raz odwiedziłem Góry Kremnickie (słow. Kremnické vrchy), w środkowej Słowacji. Zaliczane są do tzw. Łańcucha Wielkofatrzańskiego. Nazwa pochodzi od położonego w centrum pasma słynącego kiedyś ze złota miasta Kremnica, które miałem okazję zwiedzić. Po najwyższej w tych górach Flochovej, czy Skałce padło teraz na Krahulski Wierch z fajną wieżą widokową, górujący nad Kremnicą. Ostatnim razem brakło na niego czasu, więc teraz wypatrzyłem najkrótszy wariant wejścia, żeby móc zobaczyć fenomenalne panoramy z wieży! I tak trafiłem do wsi Krahule…
Krahulski Wierch należy do grupy tzw. Kunešovskiej hornatiny leżącej w części północno-zachodniej pasma. Obejmuje ona teren od Kremnicy na południu po Sklené na północy. Stara kolonizacja górnicza pozostawiła wiele śladów na powierzchni ziemi w rejonie wsi Kremnické Bane, Kunešov, Turček czy Krahule. Jadąc na południe musimy przed Kremnicą skręcić w lewo, by przez Kremnicke Bane dotrzeć do osady Krahule. To dwujęzyczna wieś i gmina (niem. Blaufuss), ośrodek turystyczny i narciarski. Gmina Krahule jest jedyną gminą na Słowacji, w której ponad 20% mieszkańców jest narodowości niemieckiej.
Centrum wioski znajduje się na wysokości 872 m n.p.m., więc podejścia na szczyt miałem niewiele, ale o to chodziło, gdyż tego dnia zamierzałem dojechać jeszcze w kolejne góry… Zajechałem na parking przy kościele w Krahulach, gdzie zaczynał się szlak pieszy i rowerowy do wieży. Na szczyt miałem pół godzinki spacerku, więc szedłem powoli delektując się kolorami rozpoczynającej się jesieni w górach i podziwiając wysyp ziemowita jesiennego na łąkach, przez które prowadził szlak. Jest on doskonale oznakowany, przy wejściu w las rozdziela się, zielona ścieżka wiedzie prosto do Kremnicy, a czerwone znaczki w kwadrans wyprowadzają na Krahulski Wierch.
I tak szybko dotarłem na wierzchołek upiększony kamiennymi kopczykami, na którym stoi drewniana wieża widokowa wysoka na 13,5 m. Obok zresztą jest drewniana platforma widokowa z pięknym widokiem na Kremnicę w dole i Góry Szczawnickie w oddali. Są też ławeczki i stoły oraz miejsce na ognisko. Oprócz pobliskich szczytów Gór Kremnickich z Flochovą, czy Skałką zobaczymy także w odpowiednich warunkach Vtáčnik, Lúčanská Fatrę i Sitno w Štiavnickich vrchach. Pogoda tego dnia była wyśmienita, więc panorama także prezentowała się fenomenalnie! Co ujrzycie na filmie poniżej…
Posiedziałem na wieży delektując się dalekimi widokami, pogadałem ze słowackim cyklistą na dole i rozpocząłem zejście dalej czerwonym szlakiem, stromym stokiem, aż doszedłem do zielonego szlaku prowadzącego z Kremnicy do Krahuli. I nim powróciłem do punktu wyjścia. Na łąkach którymi szedłem były całe pola ziemowita jesiennego. Po drodze jest ładne miejsce kultu, krzyż i kapliczka Matki Boskiej. Powyżej odnalazłem rozejście szlaków, które już znałem. Z krzyżówki można dotrzeć ścieżką dydaktyczną w pół godziny do kaskad na potoku Skałka.
A stąd już szybko i sprawnie dotarłem do samochodu, by zjechać parę kilometrów niżej do wsi Kremnicke Bane. To tam znajduje się geograficzny środek Europy (według jednej z koncepcji), choć ma konkurencję… -:) We wsi, którą założyli niemieccy kolonizatorzy w XIII w. stoi kościół św. Jana Chrzciciela, budowla gotycka z prezbiterium zakończonym półkolem i wieżą z drugiej połowy XIII wieku . Pierwotnie powstała jako rotunda romańska . Znajduje się na wzgórzach nad wsią, gdzie zajechałem, gdyż obok znajduje się właśnie symboliczny środek Europy.
Woda z kościoła św. Jana spływa z jednej strony do Wagu, a z drugiej do Hronu. Niedaleko kościoła znajduje się najwyższy punkt osady, skała Trnovník (niem. Dornstein) zwieńczona krzyżem, z ładnym widokiem. A obok obelisku przy kościele odnajdziemy także kamienny mini amfiteatr, tablice informacyjne, źródełko z krzyżem obok oraz klasztor kapucynów. Bardzo ciekawe miejsce warte odwiedzenia. Miałem już jechać dalej w następne pasmo, ale wstąpiłem jeszcze na dwie godzinki do pobliskiej Kremnicy, która urzeka zabytkami… zwłaszcza zamkiem górującym nad miastem!
Podstawą powstania i rozwoju miasta było złoto, którego wydobycie zaczęto prowadzić w okolicy być może już w X, a najpóźniej w połowie XI w. Obok złota wydobywano tu również srebro, a z czasem i rudy innych metali. Błyskawiczny rozwój miasto zawdzięczało zwłaszcza mennicy królewskiej, w której od 1329 r. bito srebrne węgierskie grosze, a od 1335 r. złote floreny, znane jako kremnickie dukaty oraz małe, srebrne denary. Górnictwo i mennica przyniosły Kremnicy bogactwo i sławę. Zamek miejski z XIV w., gotycki, dwunawowy kościół św. Katarzyny z XV w., rozległe pozostałości średniowiecznych murów miejskich oraz średniowieczna zabudowa mieszkalna to tylko nieliczne zabytki do zwiedzania…
Powyżej mapka mego zwiedzania w postaci trasy rowerowej. Gorąco polecam odwiedzenie Kremnicy- miasto jest wyjątkowe w skali Słowacji! Również górsko ten region jest godny waszego zaproszenia… Na koniec jak zawsze zachęcam Was do obejrzenia galerii zdjęć z wycieczki i czytania innych wpisów na blogu. A komu wpis się podoba lub go zainspirował może postawić mi wirtualną kawkę przez serwis Buycoffee, by wesprzeć rozwój tej strony. Serdecznie polecam Góry Kremnickie jako teren dla górskich pasjonatów i krajoznawców. Z górskim pozdrowieniem
Marcogor