Spacer na Vyšehrad w słowackim paśmie Žiar
Dziś chciałbym Wam przedstawić propozycję krótkiej wycieczki w słowackich górach Żar (słow. Žiar). To grupa górska w Centralnych Karpatach Zachodnich, zaliczana w skład tzw. Obniżenia Nitrzańsko-Turczańskiego. Jej łańcuch ciągnie się z północnego zachodu na południowy wschód łagodnie wygiętym łukiem długości ok. 30 km i szerokości 6-7 km. Najwyższym szczytem są Chlieviská (1024 m) w północnej części grupy (w masywie Sokoła), które kiedyś zdobyłem w ramach zdobywania Korony Gór Słowacji. W środkowej części pasma leży zaś grupa Vyšehradu, gdzie utworzono rezerwat przyrody.
Właśnie tę grupę odwiedziłem podczas ostatniej wyprawy na Słowację. Wymyśliłem sobie zdobycie najwyższej kulminacji tej jednostki w ostatniej chwili, planując rozpiskę mej trasy na następny dzień odkrywania cudów Słowacji! I to był strzał w dziesiątkę, gdyż widoki ze szczytu były wprost zniewalające, a do tego doszły mgiełki w dolinach, gdyż byłem tam rano. Wrzesień to już jesień w górach, w czym utwierdziło mnie kwitnienie zimowitu jesiennego. By się dostać w pobliże tej góry musimy kierować się z Żyliny na południe do miasta Nitrianske Pravno, lub od drugiej strony skręcając na południe już w mieście Martin, by dojechać do wsi Jasenovo przed Turčianskimi Teplicami.
Między tymi dwoma miejscowościami leży przełęcz Vyšehradska, przy drodze nr. 519. Na niej znajduje się mały parking, gdzie na cudny wierzchołek Vyšehradu mamy 40 minut przyjemnego spacerku czerwonym szlakiem. Oczywiście możemy zrobić sobie dłuższą wędrówkę podchodząc na szczyt z Jasenova lub Nitrianskiego Pravna zielonym szlakiem. Ja jednak byłem tam przejazdem, więc chciałem zrobić to na szybko, choć widoki tak mnie zachwyciły, że u góry spędziłem prawie godzinę czasu…
Vyšehrad ma charakter ostańca zbudowanego z wapieni, wystającego ponad łupkowe w większości otoczenie. Dlatego krajobraz szczytu z wieloma skałkami i urwiskiem wygląda niesamowicie. Otwarta przestrzeń nad głębokimi dolinami dookoła sprawia, że rozpościerają się stąd kapitalne widoki. Mamy tu dwie widokowe skałki, skąd panoramy obejmują góry Żar, Ptacznik, Trybecz, Kremnickie Wierchy, Małą i Wielką Fatrę, Szczawnickie Wierchy, a nawet widać Wielkiego Chocza! Kontemplowałem te widoki przez długie minuty, robiąc przy okazji dziesiątki zdjęć! Miejscówka jest wprost magiczna… Film poniżej!
Dodatkowo na szczycie znajduje się znane i cenne stanowisko archeologiczne oraz ruiny zamku strzegącego w średniowieczu przejścia z Kotliny Górnonitrzańskiej do Turca. Do dnia dzisiejszego uchowały się tylko ślady grodziska, tj. głównie wałów okalających obszerną platformę szczytową. W niecce pod skałami jest miejsce na ognisko, drogowskaz, a nawet metalowa puszka z księgą wejść! Postawiono też tutaj, ale również na całym czerwonym szlaku od połączenia z zielonym w miejscu zwanym „Pod Vyšehradom” tablice informacyjne o rezerwacie przyrody Vyšehrad i dawnym grodzisku.
Po długiej kontemplacji tym miejscem i radości, że znowu odkryłem tak czarującą miejscówkę w tym pięknym kraju ruszyłem w dół tą samą trasą. Droga jest przyjemna, tylko odcinek od połączenia szlaków trochę stromszy, a tak poniżej lasu idziemy uroczą łąką, gdzie pasą się konie, a ja spotkałem też osła. -:) Z racji tego, że teren nad przeł. Wyszehradzką należy do gospodarstwa, gdzie hodują konie i prowadzą usługi jazdy konnej. Dlatego szlak jest tam wydzielony ścieżką przez teren pastwiska i odgrodzony. I tak szybko w pół godziny możemy zejść z powrotem na parking…
Czerwony szlak przebiegający przez Vyšehrad to część Cesty hrdinov SNP, czyli najdłuższego szlaku na Słowacji. Po tak rewelacyjnym początku tego wrześniowego dnia pojechałem dalej ku przygodzie! Ale o tym przeczytacie w innej opowieści… zachęcam do czytania innych wpisów o tym górzystym kraju! A na koniec jak zawsze zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z tego krótkiego spaceru, który można odbyć przy okazji przejazdu gdzieś w inne rejony górskie. Gorąco polecam tę górę do odkrycia, bo widoki i sceneria jest zachwycająca! Powyżej mapka trasy. Z górskim pozdrowieniem
Marcogor