Wybierz stronę

Święta w Tatrach w Dolinie Białej Wody

Każdemu z nas święta kojarzą się z rodzinnymi spotkaniami, wcześniejszymi przygotowaniami i ciągłym zabieganiem. Komu nie marzy się czasem spędzić święta z dala od domu, zabiegania, po prostu odpocząć gdzieś w cichym miejscu, zaszyć się z dala od tego całego zgiełku, który w tym okresie jest największy. Mi udało się to dopiero raz, zaszyć się w górach i godząc to z obowiązkami rodzinnymi. Było to w grudniu 2007, wtedy to wyjechałem z żoną Amelką w Tatry i schowaliśmy się na Polanie Głodówka, w przyjaznym schronisku, z niezwykłą panoramą Tatr, znaną pewnie każdemu chociażby z pocztówek. Drugiego dnia wybraliśmy się na spacer cudną także zimą Doliną Białej Wody. Podjechaliśmy więc na Łysą Polanę, gdzie z parkingu wystartowaliśmy na spotkanie z mroźną, piękną tego roku zimą. A byli z nami również Arash i Altair. Spacer okazał się bardzo łatwy do Polany Biała Woda, gdzie znajduje się leśniczówka, gdyż szliśmy odśnieżoną drogą, a wokół nas roztaczały się zimowe pejzaże.

Z polany roztacza się jedna z najpiękniejszych panoram w Tatrach, ta ukazuje otoczenie Doliny Żabiej Białczańskiej, z górującą nad wszystkim Wysoką. Dalej nasz szlak już nie był taki prosty, ale ścieżka była przedeptana aż do Polany pod Wysoką do obozowiska taternickiego i tam też doszliśmy. Po drodze mogliśmy podziwiać turnie i turniczki Młynarza. Sama Dolina Białej Wody jest bardzo długa, więc nasz spacer wcale nie był taki krótki, ale też nie był wymagający. Tak w sam raz na świąteczne przebieżki, w celu poprawienia kondycji. Powrót tym samym szlakiem potrwał prawie do zapadającej szarówki. Pod koniec Dolina Białej Wody łączy się z innymi w jedną Dolinę Białki, a sama rzeka rozdziela Polskę i Słowację. Dolinny, niewymagający spacer w scenerii mroźnej zimy może wyglądać naprawdę wspaniale. A zimowe krajobrazy i twory natury nieraz zachwycą turystę. Przy takiej ostrej zimie przyroda potrafi niezwykle ubarwić pejzaż górski, rzeczny czy leśny.

I w takich warunkach cieszy człowieka prawie każdy szczegół, że natura tak potrafi nas zadziwić swoim pięknem i tak wiele ma pomysłów na to, żeby często wzbudzić nasz zachwyt. Mogę śmiało polecić takie oderwanie się od rzeczywistości naszego pędzącego ciągle świata i ukrycie choć na kilka godzin w górach. Poczujcie się członkami natury i spróbujcie zasymilować z otaczającą przyrodą, jakbyście byli jej częścią. Każda chwila spędzona na łonie natury jest bezcenna dla naszego zdrowia i pozwala oderwać się od zwariowanego świata. Dobrze jest czasami w zetknięciu z przyrodą, tak z bliska poznać na nowo nasze miejsce we wszechświecie. To pomaga powrócić wyciszonym i zrelaksowanym do naszej codzienności. Więc oderwijmy się czasem i ucieknijmy gdzieś…Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć.

Pozdrawiam świątecznie  Marcogor

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »