











Majowa wycieczka z roku 2003 przez całe pasmo Pienin Właściwych należy do moich pierwszych udokumentowanych fotograficznie wypadów górskich. Pieniny to bardzo malownicza grupa górska, która ma tą zaletę, że jej najładniejsze szczyty można zdobyć w czasie jednodniowej eskapady. Przejście całej najciekawszej grani Pienin Właściwych i zdobycie leżącego w bocznej grani szczytu Trzech Koron zajmie nam nie więcej jak sześć godzin. Bardzo ciekawym wariantem dokładnego poznania piękna tych gór jest pomysł na jaki ja wpadłem już dziesięć lat temu. Zresztą to była jedna z pierwszych świadomie zaplanowanych przeze mnie tras górskich, mająca na celu dogłębne poznanie jakiegoś górskiego pasma. Zawsze za cel stawiam sobie dokładne poznawanie wszystkich gór, bo uwielbiam je całe i nie interesuje mnie przejście na przykład tylko głównego szlaku przecinającego jakieś góry. Zawsze wracam i staram się poznawać do końca, aż mogę powiedzieć, że widziałem już wszystko, co interesujące, i nie zawsze są to najwyższe szczyty, czy punkty widokowe. Bo w górach wszystko jest piękne, a najważniejsze samo przebywanie w nich. Zawsze jednak trzeba od czegoś zacząć. To był mój pierwszy raz w Pieninach i zaplanowałem to tak… Ale może po kolei!
Czytaj dalej»
Najnowsze komentarze