











Kolejna wycieczka w Gorce miała na celu odkrycie nowego schroniska w tych górach – Łapsowej Koliby, ale trzeba było coś dodać, żeby zrobić fajną trasę, więc wyszła pętla przez Turbacz. I tak zdobyłem ten szczyt po raz ósmy, ale tym razem bardzo mnie zaskoczył… Ale zacznijmy od początku, wiele słyszałem wcześniej o nowej miejscówce w tym paśmie, tuż nad Nowym Targiem. Same dobre opowieści, więc musiałem przekonać się na własne oczy, że nowy schron jest taki klimatyczny jak mówią i piszą… I to jest potwierdzony przeze mnie fakt. Sama panorama Tatr sprzed budynku jest odlotowa, a przecież dotrzeć możemy tam w pół godzinki spaceru z małego parkingu na końcu ulicy. Osiedle Marfiana Góra. Miejsc parkingowych jest mało, więc lepiej być tam wcześnie rano, lub dołożyć sobie podejścia z niżej położonych osiedli.
Czytaj dalej»Moje drugie wejście na Turbacz, najwyższy szczyt Gorców odbyło się w maju 2006r. Wtedy to przekonałem się na własne oczy, że w Gorcach także rosną krokusy. W czasie wyprawy w połowie maja towarzyszyli mi żona i córka oraz nieodżałowany przyjaciel Śp.Tomasz i właśnie w tym czasie zakwitły na gorczańskich polanach krokusy oraz inne kwiaty, które tak pięknie ubarwiły gorczańskie łąki. Trasa wędrówki biegła z Obidowej, gdzie na początku zgubiliśmy szlak i musieliśmy na przełaj przez las na niego powrócić na Bukowinę Obidowską, gdzie spotkaliśmy pierwsze gorczańskie krokusy. Przekonałem się wtedy ile jest postawionych w lesie i na obrzeżach polan różnych altan, dacz, bacówek, gdyż duży obszar tych gór jest poza terenem parku narodowego. Następnie szliśmy poprzez Bukowinę Miejską, z postojem na Polanie Rusnakowej, gdzie znajduje się słynna kaplica papieska, czasami zwana pasterską lub partyzancką, czyli po prostu Kaplica Matki Boskiej Królowej Gorców wybudowana w 1979 z okazji pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny.
Czytaj dalej»
Najnowsze komentarze