











Już wielokrotnie pisałem, że słowackie pasmo Magury Spiskiej jest wyjątkowe z racji swej dzikości, braku turystów i bliskiego położenia wobec Tatr. Można tam godzinami wędrować mając te góry tylko dla siebie. I do tego niezapomniane widoki na pobliskie Tatry. Przeszedłem już praktycznie całe to pasmo górskie, czego dokumentację znajdziecie na mych stronach tutaj lub tu. Lubię tam ciągle powracać z racji powyższych i dlatego, że mam tam stosunkowo blisko. Zawsze to może służyć jako plan awaryjny, gdy nie wypali dalsza wyprawa. Tej jesieni znalazłem sobie nowy cel i znowu tam powróciłem, Tym razem celem było wyjście na najwyższy szczyt całego pasma – Rzepisko. Ta góra leży nieopodal granicy z Polską, ale nie prowadzi tam żaden znakowany szlak turystyczny, co utrudniało trochę zadanie. Ale dla chcącego nic trudnego, zaplanowałem trasę i wyruszyłem na kolejny podbój górski. W końcu ten szczyt należy do Korony Gór Słowacji, a to mój następny cel, po zdobyciu Korony Gór Polski.
Czytaj dalej»Dziś chciałem się zająć dość ciekawym tematem, ale zapewne nie dla wszystkich ściśle związanym z górami. Chodzi o wieże widokowe, których powstaje coraz więcej, zwłaszcza w niższych pasmach górskich, przeważnie na zalesionych szczytach, gdzie bez tego wytworu cywilizacji nie byłoby żadnych widoków ze szczytu. Chcąc, nie chcąc spotykamy je coraz częściej wędrując przeważnie po Beskidach. Biorąc pod uwagę, że na tych terenach mało jest Parków Narodowych, a Lasy Państwowe i tak sieją mnóstwo zniszczenia, mi osobiście te wieże w niczym nie przeszkadzają. Przyłapałem się nawet, że planując trasy wycieczek po Beskidach zwracam uwagę, czy będzie tam taki punkt widokowy, choć oczywiście naturalna widokowa polana na pewno jest niezastąpiona do długich degustacji widoków. Opisze teraz kilkanaście takich punktów, które odwiedziłem w trakcie swoich wyjazdów. Zdjęcia w tekście można powiększać poprzez kliknięcie.
Czytaj dalej»Tego roku niespodziewanie dla mnie samego poznałem dość dokładnie słowackie pasmo Magury Spiskiej. Ten wał górski ciągnący się w miarę równolegle wzdłuż Tatr Bielskich, a z drugiej strony ograniczony pasmem Pienin stanowi dość ciekawy punkt widokowy z racji swego położenia. Niewielkie wzniesienia, ładne widoki na sąsiednie pasma są atutami tychże gór i mogą stanowić doskonały areał spacerowy dla niewymagających turystów. W maju przeszedłem dużą część tego pasma, o czym przeczytacie tutaj. W sierpniu wybrałem się ponownie, żeby zdobyć ich najwyższy szczyt – Wietrzny Wierch. Trzeba było dojechać do słowackiej miejscowości Wyżne Rużbachy, które słyną z uroczego uzdrowiska, basenów termalnych, a zwłaszcza z niezwykłego rezerwatu przyrody – jeziora trawertynowego – Krater, które stanowi naturalne kąpielisko termalne.
Czytaj dalej»Między Tatrami Bielskimi a Pieninami ciągnie się niepozorne, nieznane większości, zalesione pasmo Magury Spiskiej. Góry te mało popularne wśród turystów dostarczają jednak niesamowitych przeżyć widokowych, dlatego polecam je każdemu koneserowi górskich wędrówek. Za namową mającego nieraz świetne pomysły kumpla Arasha udaliśmy się tam na początku długiej majówki dodatkowo w towarzystwie sympatycznej koleżanki Renaty. Obraliśmy kierunek na Żdiar, żeby zaparkować w znanym ośrodku narciarskim Strednicy. Stąd zamierzaliśmy przejść zachodnią część Pogórza Spiskiego, a więc tę bliżej Tatr. Dlatego cały czas podczas wędrówki towarzyszyły nam widoki na cudne Tatry Bielskie, a w miarę nabierania wysokości również na Tatry Wysokie, których wierzchołki nieśmiało pokazywały się ponad murem Bielskich.
Czytaj dalej»
Najnowsze komentarze