











W niedzielę 23 czerwca odbył się odpust w Dolinie Chochołowskiej na Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela. Tego dnia minęło dokładnie 30 lat od pobytu w Dolinie Chochołowskiej bł. Jana Pawła II. Pielgrzymka rozpoczęła się z Siwej Polany od Krzyża Papieskiego gdzie o godz. 8.00 złożono wiązanki okolicznościowe. Następnie wyruszono Doliną Chochołowską aż do Doliny Jarząbczej, w czasie wędrówki modlono się o rychłą kanonizację naszego papieża. Suma odpustowa została odprawiona o godzinie 13.00 w kaplicy św. Jana Chrzciciela na Polanie Chochołowskiej, której przewodniczył ks. Henryk Skórski salezjanin. W ten szczególny dzień, uczestnicy pielgrzymki oraz Mszy Świętej Odpustowej mogli wjechać samochodem osobowym na Polanę Huciska.
Przy tej okazji na stronie kościelisko.com.pl opublikowano bardzo ciekawą relację z wizyty papieża przed 30-stu laty i jego spotkania z Lechem Wałęsą, widzianą oczami kierowniczki schroniska na Polanie Chochołowskiej w tamtym czasie. Materiał pochodzi z I części 4 tomu „Ukochanych gór” autorstwa Andrzeja Matuszczyka. Zapraszam do tej wyjątkowej lektury, zawsze przechodząc tamtędy ciekawiło mnie jak wtedy wyglądała ostatnia wędrówka po ukochanych Tatrach Jana Pawła II. Przebiegałem tamtędy wiele razy, a teraz znalazłem odpowiedź na pytanie jak to było kiedyś…
Czytaj dalej»Jak informowały media 47-letnia Monika Witkowska została dziesiątą Polką i 37. osobą polskiej narodowości, która zdobyła najwyższą górę świata – Mount Everest (8848 m). Warszawianka, z zawodu dziennikarka, z zamiłowania podróżniczka, była uczestniczką międzynarodowej ekspedycji. Na szczyt dotarła 23 maja, w 50 dniu wyprawy.
Liderem ekspedycji był 53-letni Daniel Lee Mazur. Jak zaznaczyła Witkowska, narodowościowo trudno mu się określić. Urodził się w USA, ale jego rodzina pochodzi po części ze Złotowa, miejscowości w północnej Wielkopolsce, a po części z Bristolu w Wielkiej Brytanii.
Czytaj dalej»W ciągu trzech tygodni w Bieszczadach znaleziono szczątki trzech niedźwiedzi. Badania wykazały, że przyczyny ich śmierci są naturalne. Jak dotąd nie zarejestrowano w tak krótkim czasie aż trzech przypadków śmierci niedźwiedzi. Ich liczebność na Podkarpaciu sięga obecnie 150 sztuk.
Czytaj dalej»– Pierwsze zwierzę znaleziono 21 kwietnia w pobliżu leśniczówki leśnictwa Buk (Nadleśnictwo Cisna). Były to szczątki 12-letniej samicy ważącej około 130 kg. Przyczyną jej śmierci była ogólna posocznica, będąca następstwem zakażenia przyrannego. Zwierzę nosiło ślady rozległego urazu skóry, mięśni i naczyń krwionośnych okolicy stawu kolanowego lewej tylnej łapy – informuje Edward Marszałek, rzecznik RDLP w Krośnie.
W rejonie Babiej Góry, na wysokości 1500 m n.p.m. rozbił się mały samolot. Zginęły trzy osoby. Samolot leciał z Poznania do Bratysławy. To nie pierwszy taki wypadek w tym rejonie. W 1969 r. blisko szczytu Policy zginęło 55 osób. Naczelnik grupy beskidzkiej GOPR Jerzy Siodłak powiedział, że do wypadku doszło w niedostępnym rejonie Babiej Góry, tzw. żlebie Poszukiwaczy Skarbów. To przy szlaku przez Akademicką Perć na Babią Górę. Aby tam dotrzeć, trzeba samochodami terenowymi dojechać w okolice schroniska na Markowych Szczawinach, a później iść pieszo. Goprowcy na miejsce doprowadzili policjantów i prokuratorów. W drodze są także przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Dopiero po oględzinach miejsca katastrofy będzie można zwieźć ciała ofiar do doliny.
Czytaj dalej»302 trasy zgłoszone przez Czytelników, niemal 16 tysięcy kilometrów tras polecanych do przemierzenia – akcja spotkała się z nadspodziewanie dobrym odzewem. Zakończony został I etap konkursu. Przez kilka tygodni mogliśmy zgłaszać najbardziej magiczne trasy w kraju. Przysyłaliśmy opisy szlaków, które podbiły nasze serca. Spośród ponad 300 tras wybrano 10, których autorów nagrodzono aparatami fotograficznymi. Listę szczęśliwców znajdziecie tutaj – wyniki konkursu. Trasy można nadal nadsyłać, już poza konkursem. Najciekawsze mają szansę znaleźć się w przewodniku wydanym przed wakacjami. Wkrótce drugi etap konkursu i kolejna szansa na zaprezentowanie naszych Tras Magicznych.
Marcogor
Bardzo głośno jest przez ostatnie dni o wyprawie polskich himalaistów w Karakorum i dokonaniu pierwszego zimowego wejścia na jeden z ostatnich opierających się zimą ośmiotysięczników. Jeszcze głośniej w mediach zrobiło się, gdy dwójka ze zdobywców nie wróciła do bazy. Jak zwykle tragedia bardziej przyciągnęła media i różnej maści komentatorów niż wcześniejszy kolejny sukces polskiego himalaizmu. Właśnie jestem po obejrzeniu rozmowy na żywo w TVP u T.Lisa. Padło tam jedno ważne zdanie, wypowiedziane przez znanego himalaistę, że choć himalaizm jest sportem zespołowym, to na szczycie się na nikogo nie czeka zimą, bo brak ruchu powoduje szybkie wyziębienie organizmu i śmierć. Nie jestem znawcą tej tematyki, więc nie będę zabierał zdania, ale na swój sposób czuję góry i darzę je miłością, dlatego zacytuję słowa Martyny Wojciechowskiej, która zakosztowała tego świata, a z opinią której kompletnie się zgadzam…
Marcogor
Czytaj dalej»Właśnie dotarła do mnie informacja o ciekawej, ogólnopolskiej akcji Gazety Wyborczej poszukiwania najciekawszych, najpiękniejszych i najbardziej intrygujących tras weekendowych i wakacyjnych po Polsce. Słowem, tras „magicznych”, które sprawią kierowcy i pasażerom największą frajdę, z obcowania z przyrodą, poznawaniem nowych, interesujących miejsc w kraju, zapoznawania się z historią, czy zabytkową architekturą w Polsce. Zebranie w jednym miejscu najbardziej ekscytujących tras wycieczkowych to dobry pomysł.
Czytaj dalej»Pisałem już tutaj o niezwykłej akcji braci Kłysewiczów, którzy realizują swój projekt ukazania piękna Bieszczad w każdej z czterech pór roku, wykorzystując do tego ciekawą technikę fotograficzną nazywaną Time-lapse. Właśnie niedawno ukazał się ich trzeci już gotowy filmik, tym razem ukazujący zimowe piękno Bieszczad. Nie będę się rozpisywał ponownie o projekcie, bo znajdziecie te informacje przy okazji publikacji wcześniejszych filmów, po prostu obejrzyjcie wynik ich najnowszej pracy. Jak dla mnie zapiera ona dech w piersiach, zresztą oceńcie sami, zapraszam do oglądania…
Marcogor
Czytaj dalej»Właśnie dziś dowiedziałem się, że są plany, a nawet trwają już rozmowy w Komitecie Olimpijskim nad włączeniem wspinaczki do rodziny konkurencji olimpijskich. To byłaby zapewne duża nowość, a zarazem pewna nobilitacja tej bliskiej mi aktywności człowieka. Chodzi oczywiście o wspinaczkę na ubezpieczonych ścianach. Jednym z faworytów, jeśli doszłoby do rywalizacji najlepszych wspinaczy świata może być młody Czech Adam Ondra. To wspinacz młodego pokolenia, który już bije rekordy starych mistrzów. Dwudziestoletni zaledwie Czech według niektórych jest już lepszy niż Amerykanin Chris Sharma, człowiek, który przez ostatnie piętnaście lat był uważany za „numer jeden” wspinaczki sportowej.
Czytaj dalej»Dziś wyczytałem, że mój blog zajął 30 miejsce w łącznym rankingu blogów. Jak na ponad 4000 zgłoszonych to niezły wynik. Zobligowało mnie to do dalszej walki, tym razem w cyberprzestrzeni. Głosy oddane na mnie do czegoś zobowiązują przecież. Kategoria Lifestyle, w której uczestniczyłem okazała się najmocniejszą. Wszystkie blogi z niej są obecnie w czołowej trzydziestce. Jako jedyny pozostały na placu boju przedstawiciel blogów górskich, muszę je godnie reprezentować. Nasza pasja – góry zasługuje na miejsce w czołówce, dlatego proszę Was o dalszą pomoc. Tym razem bój rozegra się w sieci, ale my górołazi nie boimy się żadnych trudności. Im cięższe podejście, tym radość później większa.
Rozpoczyna się głosowanie w konkursie na Bloga Blogerów, które potrwa do 14 lutego i znowu trzeba być w TOP10, żeby być nominowanym do finału. Teraz nie trzeba już nic wysyłać. Wystarczy klikać, liczą się polubienia, wyróżnienia, udostępnianie dalej i komentowanie na blogu. Polecajcie wśród znajomych, liczy się każde kliknięcie, gorąco proszę czytelników, fanów i internautów o pomoc. Wysyłajcie innym adres tej strony. Wszystko oczywiście zawdzięczam Wam i postanowiłem walczyć dalej….Zacytuję regulamin:
Czytaj dalej»
Najnowsze komentarze