











Najwyższa pora dokończyć tryptyk rumuński…który zakończyłem opisywać tutaj.
Drugi dzień mej rumuńskiej przygody zakończył się wycieczką na uroczą polanę zwaną przez miejscowych Poiana Ponor. To miejsce znajduje się w naturalnej kotlince, którą przecina malowniczy potok. Strumień ten zanika niespodziewanie w wapiennym podłożu i wypływa dopiero w Cetatile Ponorului. Przy wyższej wodzie naturalny drenaż nie jest w stanie przyjąć jej całej, dlatego okresowo na polanie tworzą się jeziorka. Krajobraz staje się wtedy jeszcze bardziej malowniczy, ale mi nie było dane zobaczyć tych krasowych niespodzianek.
Czytaj dalej»2015:
12 MIEJSCE W KATEGORII PASJE W GŁOSOWANIU ( 312 GŁOSÓW )
2014:
9 MIEJSCE W KATEGORII PODRÓŻE
W GŁOSOWANIU ( 384 GŁOSY )
2013:
1 MIEJSCE W KATEGORII PODRÓŻE
W GŁOSOWANIU ( 508 GŁOSÓW )
2012:
10 MIEJSCE W KATEGORII LIFESTYLE
W GŁOSOWANIU ( 381 GŁOSÓW )
Najnowsze komentarze