











Pomysł kolejnej wycieczki na Ukrainę narodził się już w momencie powrotu z pierwszej, jesiennej eskapady w Karpaty Ukraińskie. Tak bardzo zauroczył mnie ten kraj, a zwłaszcza jego górska część, że od razu postanowiłem, że tam wrócę. Gdy wczesną wiosną pojawiła się oferta wycieczki w Bieszczady Ukraińskie nie wahałem się ani chwili. Zapisałem się jako jeden z pierwszych na wyjazd organizowany przez sanocki oddział PTTK-u. Jak się okazało bez trudu namówiłem dużą część mojej gorlickiej grupy górskiej na wspólny wyjazd i spotkanie z przygodą. Od szukania jej nie odwiodła nas nawet napięta sytuacja na Ukrainie i jak się potem okazało wybory prezydenckie w tym kraju, w czasie naszego pobytu tam. Tereny graniczne z Polską żyją swoim życiem i sytuacja jest tam bardzo spokojna, nie było się czego bać. Ale przed wyjazdem okazało się, że jesteśmy pierwszą wycieczką, która zapuszcza się do wschodnich sąsiadów, po zawirowaniach politycznych w tym kraju. Dla miejscowego PTTK-u mieliśmy być swoistym papierkiem lakmusowym sytuacji na Ukrainie, gdyż dużo ludzi rezygnowało z wyjazdów w tym kierunku z powodów różnych obaw.
Czytaj dalej»2015:
12 MIEJSCE W KATEGORII PASJE W GŁOSOWANIU ( 312 GŁOSÓW )
2014:
9 MIEJSCE W KATEGORII PODRÓŻE
W GŁOSOWANIU ( 384 GŁOSY )
2013:
1 MIEJSCE W KATEGORII PODRÓŻE
W GŁOSOWANIU ( 508 GŁOSÓW )
2012:
10 MIEJSCE W KATEGORII LIFESTYLE
W GŁOSOWANIU ( 381 GŁOSÓW )
Najnowsze komentarze