











W lutym 2009 roku wpadłem na pomysł, żeby zebrać całą naszą miejscową ekipę górołazów i wyjechać wspólnie na weekend w Tatry. Postanowiłem zrealizować ten plan w dzień św.Walentego. To miało więc być zarazem spotkanie zakochanych w górach ludzi, we własnym gronie, z górami. Zima tego pamiętnego roku była taka, że hej…śniegu nigdzie nie brakowało, a w Tatrach pokrywa śnieżna nawet w dolinach miała metr grubości. Chciałem na własne oczy zobaczyć uroki prawdziwej, śnieżnej zimy w górach i przeżyć wspólnie ze współtowarzyszami kolejną przygodę. Zebrałem zatem naszą grupę i dwoma autami dojechaliśmy na parking w Palenicy Białczańskiej. Wcześniej sprawdziłem jak zawsze pogodę na portalu meteovista.pl. Od dawna korzystam z ich prognoz, gdy wyjeżdżam w góry. Tym razem spojrzałem na pogodę dla Zakopanego. Dobrze jest zawsze skorzystać z kilku źródeł, ale to nie zawodzi!
Czytaj dalej»
Wczorajsze Święto Zmarłych i dzisiejszy Dzień Zaduszny skłaniała nas do refleksji i zadumy nad upływającym losem. Jest to także czas wspominania ludzi, którzy odeszli. Wiele z nich ukochało góry, te duże i te małe. Nieraz stracili życie właśnie tam, w miejscach, które upodobali sobie najbardziej. Pomyślmy więc w tych dniach również o ludziach gór, którzy odeszli już do wieczności. Są wśród nich nasi wspaniali himalaiści jak Jerzy Kukuczka, Wanda Rutkiewicz, czy Piotr Morawski. Ale też zwykli miłośnicy gór, których jest wśród nas wielu. Zapewne każdy z nas znał kogoś takiego osobiście, może nawet wskazywał nam górską drogę. Albo poznaliśmy kogoś dzięki mediom i śledziliśmy jego górskie podboje.
Czytaj dalej»W styczniu odbyło sie dlugo oczekiwane spotkanie Małopolskiego oddziału Grupy Górskiej. Termin udalo się ustalić dopiero zimowy-17.18.01.2009. Wybierałem sie na ten zlot już któryś raz , ale dopiero za trzecim razem sie udało. Tym razem nic nie staneło na przeszkodzie i w piatek 16.01 wyjechaliśmy na spotkanie przygody w Tatry razem z moimi długoletnimi towarzyszami górskich wędrówek- Amelką i Arashem. Przed 22h zameldowalismy się w schronisku na polanie Glodówka, po drodze zabierając z Białki starego znajomego Lukiego i Agę z Warszawy.
Czytaj dalej»
Najnowsze komentarze