W górach kiedy zaświeci słońce
Gdy w życiu się nam nie wiedzie lub kłody spadają nam pod nogi bez przerwy, jest jedna rada wtedy, rzucić wszystko i jechać w góry, by zapomnieć i na nowo ułożyć sobie życie i uporządkować swój świat. Wtedy powróciwszy w doliny z gotowym planem łatwiej nam będzie się odnaleźć i zrealizować plan odnowy. Gdy już naładujemy akumulatory górskim klimatem wszystko wyda się prostsze i łatwiejsze do ogarnięcia. Już poeci Młodej Polski tak radzili:
„Sprzedaj się wiatrom i gwiżdż razem z nimi
Na to, co było i na to, co będzie!
Wczoraj czy jutro?! Wciąż przecież złotymi
Szczytami grają urwiste krawędzie!”
( Kazimierz Wierzyński )
W górach kiedy zaświeci słońce
to jakby matka rozpromieniona
posłała uśmiech niemowlęciu
tyle ciepła w jej oczach
w źrenicach świtu
nad połoninąŚwierkowa kołyska pełna szczęścia
pełna wiatru gór
igliwia i mchów dzieciństwaPonad piersi Beskidu
wietrze wiej
zaprowadź mnie tam
gdzie dzwonu echo
w przejrzystej kuli światła
pomiędzy niebem a ziemią
gdzie ptaki zwołują żywych
na wieczerzę…
PS. A przy okazji kogo interesuje obieg dokumentów w firmie może skorzystać z usług firmy, która proponuje elektroniczny obieg dokumentów. Sprawdź, jak łatwo można uporządkować to, co dzieje się w Twoim przedsiębiorstwie i usprawnić przepływ dokumentów między twoimi pracownikami. Z górskim pozdrowieniem
Marcogor
Pięknie napisane!! !Pojechac w góry by naladowac akumulatory i w spokoju i ciszy przemyslec pare spraw…to jest to.Dziekuje