W Górach Orlickich – na Orlicy

W Górach Orlickich – na Orlicy

Góry Orlickie to najwyższa część Sudetów Środkowych z kulminacją w Wielkiej Desztnej (1115 m). Większość pasma znajduje się na terenie Czech, do Polski należy jedynie niewielki skrawek głównego grzbietu (tzw. Czeski Grzebień) z najwyższym wzniesieniem w granicznej Orlicy  (czes. Vrchmezí, 1084 m n.p.m.). Pewnie by mnie tu nie było, gdyby nie kolejny urlop w Sudetach i chęć zdobycia Korony Gór Polski. Po polskiej stronie granicy turysta nie ma zbyt wiele ciekawych tras, więc ja swój pobyt ograniczyłem do poznania dzikiej i pięknej Doliny Orlicy oraz wejścia na najwyższy szczyt.  Dolina Orlicy uchodziła dawniej za krajobrazowy odpowiednik dolin alpejskich. Oddziela ona pasma Gór Orlickich i Bystrzyckich. Dzięki wyludnianiu tamtejszych wsi nadal zachowała swój dziki charakter. Przejeżdżałem przez nią przed zachodem słońca i urzekło mnie jej nieskazitelne piękno. Najciekawsze jej fragmenty znajdują się w rejonie Torfowiska pod Zieleńcem, gdzie znajduje się florystyczny rezerwat przyrody. Z Zieleńca prowadzi tam szlak turystyczny i ścieżka edukacyjna, a na środku torfowiska stoi wieża widokowa, skąd można podziwiać rezerwat. 

Wieś Zieleniec to znany ośrodek sportów zimowych, obecnie będący częścią Dusznik – Zdroju. Wieś uważana jest za najwyżej położoną w Sudetach. Panuje tu specyficzny mikroklimat (jedyny taki w Polsce) – zbliżony do alpejskiego. Znajdziemy tutaj także jedyne schronisko PTTK „Orlica”, które jest dobrą bazą wypadową w pobliskie góry. Niestety w czasie mojego wrześniowego pobytu w tych stronach było nieczynne, z powodu zakończenia sezonu turystycznego! Turystów szukających noclegów przyjmuje znajdujący się naprzeciwko pensjonat „Szarotka”, po w miarę normalnych cenach. Ja też skorzystałem  z tej opcji. Wyjście na najwyższy szczyt zajmuje z tego miejsca 30 minut, a cała pętla, z powrotnym zejściem do Zieleńca – tym razem Słonecznej Doliny, gdzie przy głównej drodze jest mały parking na kilka aut, to tylko godzinna wycieczka. Nie są to więc góry wymagające, podejścia łatwe i przyjemne.

Sam szczyt Orlicy jest zalesiony, ale dawniej było tu inaczej. Przed 1945 na Orlicy znajdował się uczęszczany punkt widokowy z rozległą panoramą na czeską stronę Gór Orlickich, pod szczytem stało całoroczne schronisko Hohe Mense-Baude i wieża widokowa. Schronisko to było zbudowane i prowadzone przez Heinricha Rübartscha (1852–1930), który był pionierem turystyki górskiej i narciarstwa w Sudetach i zostawił pierwsze ślady nart w Górach Orlickich. Po II wojnie światowej schronisko nie podjęło działalności, wkrótce spalone, popadło w ruinę. Pozostały po nim jedynie nikłe ślady podmurowań. Oprócz tego schroniska w okolicy znajdowało się jeszcze kilka innych, ale wszystkie zakończyły swoją działalność po 1945. Obecnie w Zieleńcu znajdziemy pomnik poświęcony temu niemieckiemu pionierowi turystyki, właśnie przy tym małym parkingu, gdzie zielony szlak schodzi z drogi głównej w las. 21 września 2012 na szczycie odsłonięto pomnik upamiętniający pobyt na wierzchołku Johna Quincy Adamsa – późniejszego prezydenta USA (w 1800), cesarza Józefa II (w 1779) oraz Fryderyka Chopina (w 1826). 

Orlica należy do Korony Gór Polski i do Korony Sudetów Polskich.  Poniżej szczytu, po czeskiej stronie znajdziemy wiatę turystyczną, gdzie jest nawet księga wejść szczytowych, również z moim wpisem. Stąd już stosunkowo blisko do czeskiego schroniska górskiego Masarykowej Chaty, która jest dobrym punktem wyjściowym na najwyższą górę czeskich Orlickich Hor – Wielką Desztną. Stoi ono na rozległej odsłoniętej polanie, na wysokości 1013 m n.p.m. przy granicy państwowej z Polską. W pobliżu schroniska znajduje się punkt widokowy z panoramą na Góry BystrzyckieMasyw Śnieżnika, południowo-wschodnią część Gór Orlickich z Wielką Desztną czes.Velká Deštná. Ale wizyta tam jest jeszcze przede mną. Dobrze, że zostało mi coś na później. Przynajmniej będzie po co wracać! 

Krótki pobyt w tych okolicach zaowocował tylko wejściem na Orlicę, ale przy okazji nabyłem dużo wiedzy i wiem, gdzie warto wrócić. Cały projekt KGP najbardziej zaowocował zdobyciem większej wiedzy o wszystkich górach w Polsce, poprzez czytanie mnóstwa przewodników, studiowania map i przeglądania internetu. Dzięki temu dowiedziałem się, gdzie warto się wybrać i co zobaczyć. I mogłem zaplanować optymalne trasy na czas mego dwutygodniowego urlopu w Sudetach. W tym czasie udało mi się odwiedzić wszystkie 16 pasm górskich Sudetów oraz czeskie pasmo Wysokiego Jesenika. Na koniec pierwszej części z cyklu opisu zdobywania mojej własnej Korony Gór Polski zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć. Z górskim pozdrowieniem

Marcogor

 

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

2 komentarze

  1. ewa

    Panie Marku, to że schronisko było zamknięte to mała strata. Byłam w sierpniu. Obiekt w środku ładny. Gorzej z wiedzą .Właściciel czy też dzierżawca mało zorientowany na temat okolicy, a w schronisku drogo. Szkoda. To już nie to schronisko co 20 lat temu.
    Z Orlicy fajnie idzie się do Masarykovej Chaty. Polecam i pozdrawiam.

    Odpowiedz
    • Marcogor

      dziekuję za ciekawe informacje Pani Ewo

      Odpowiedz

Zostaw odpowiedź Marcogor Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »