W skalnym mieście Adrszpaskich Skał

W skalnym mieście Adrszpaskich Skał

Będąc w  Górach Stołowych, a konkretnie zwiedziwszy w tym roku polską ich część, jak Szczeliniec Wielki i Błędne Skały, postanowiłem również odwiedzić najciekawszą część Gór Stołowych po stronie czeskiej, czyli Adrszpasko-Teplickie Skały. Konkretnie trafiłem do rezerwatu Adrszpaskie Skalne Miasto, do którego wejście znajduje się we wsi Adrszpach. Tu mieści się parking, kasa biletowa i punkt informacyjny. Wstęp w tym roku kosztował 70 KC. Do odwiedzenia tego miejsca namówiła mnie znajoma i nie żałuję swej decyzji.

Czeska część Gór Stołowych nazywana jest Brumowską Wierchowiną, a jej skalne miasta perełkami tego masywu górskiego. Cały teren tych gór leży w granicach rezerwatu przyrody, który stanowi jedną z największych atrakcji turystycznych Czech. Miasta skalne znajdujące się w masywie są jednym z najbardziej znanych piaskowcowych terenów wspinaczkowych na świecie. Region ten zwiedzali wielcy tego świata jak cesarz Józef II, królowa pruska Luiza, cesarz austriacki Karol I, czy J.W. Goethe, którego pobyt jest upamiętniony pamiątkową tablicą i popiersiem wśród skał. Pierwszą sieć szlaków turystycznych rozpoczęto budować wśród skalnych labiryntów na początku XIX w., po wielkim pożarze lasu.

wśród Adrszpaskich Skał

Na terenie tego rezerwatu znajduje się wiele niezwykłych formacji skalnych, z których najciekawsze zostały nazwane i oznakowane na miejscu strzałkami. Wszystkie nazwy nawiązują do podobieństwa skał do konkretnych kształtów i obrazów.  Na terenie Adrszpaskich skał znajdują się także dwa górskie jeziorka na różnych poziomach, przez które przepływa potok Metuje, tworząc dwa wodospady– Mały i Wielki. Do skalnego miasta wchodzimy przez nowo wybudowaną bramę, obok tzw. Piaskowni, skały leżącej nad kamieniołomem zalanym wodą, tworzącym obecnie cudne jeziorko. Turystyczny szlak okrężny ma długość 3,5 km i jest oznaczony kolorem zielonym. Na jego przejście i odkrycie wszystkich cudów tego miejsca należy przeznaczyć około 3 godzin, gdyż możemy sobie wydłużyć trasę wchodząc na żółty szlak prowadzący do górnego jeziorka. Po tym jeziorze można sobie zafundować przejażdżkę łodzią, ale to kolejny koszt 50 KC przy osobnej kasie. 

Adrszpaskie górne jeziorko

Skały mają wyszukane nazwy, ale bardzo trafne, co potwierdzi nasza wyobraźnia, jak np. Głowa Cukru, Kochankowie, Żółw, Dzban, Ząb, Diabelski Most, Wieża Elżbiety, Słoniowy Rynek, Starosta i Starostyna, Gilotyny. Trasa prowadzi nas po kolei pośród ich wszystkich systemem wygodnych kładek, chodników, mostów i schodków. Szlak więc jest łatwy i przyjemny, dla każdego. Po drodze mijamy też punkt widokowy zwany Wielką Panoramą. Osobny taki punkt ukazuje nam widoczek na Starostę i Starostynę. Z rozdroża poniżej dotrzemy także do skalnej kaplicy, upamiętniającej ofiary tych gór, głównie wspinaczy. Na naszym szlaku mamy też ciekawostki, jak tablicę upamiętniającą remont schodów w 1820 r., czy tą z zaznaczeniem poziomu wody w czasie powodzi w roku 1844.

dolne Adrszpaskie jeziorko

Bardzo interesującym miejscem jest Brama Gotycka wprowadzająca nas do skalnych wąwozów. Niektóre z nich są bardzo wąskie, ale najciaśniejszy jest ten, zwany Mysią Dziurą, na końcu trasy turystycznej. Droga powrotna na parking łączy się z początkiem naszej drogi, skąd wychodzimy znowu nad jeziorko w Piaskowni. Miejsce to jest wyjątkowo urocze, więc kto chce może obejść jeziorko dookoła, przedłużając sobie pobyt w tym niezwykłym rejonie. Na wytrwałych czeka jeszcze odkrywanie ruin zamku Adrszpach, leżącego na zachód od skalnego miasteczka. Wróciwszy na parking możemy skorzystać z licznych restauracji, barów, na miejscu jest także kantor, gdzie kupimy korony. We wsi znajdziemy też nocleg, ale ja musiałem pędzić dalej, po kolejne górskie przygody. W końcu tyle gór czeka jeszcze nie odkrytych przeze mnie. Zapraszam do poczytania o zwiedzaniu polskiej części Gór Stołowych. Całość uzupełnia jak zawsze fotorelacja z wycieczki, do obejrzenia której zachęcam na koniec mej opowieści. Z górskim pozdrowieniem

Marcogor

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

6 komentarzy

  1. Andrzej

    Byłem tam w tym samym dniu. Super miejsce. Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
  2. ela

    Bardziej dzikie są Teplice ,a jeszcze ciekawsze Bromowskie Skały ,tam mniej klapkowiczów ,a więcej wsponaczy 🙂

    Odpowiedz
  3. Anna

    byłam, widziałam, piękne miejsce 🙂
    pozdrawiam serdecznie

    Odpowiedz
  4. andrzej

    FAJNE MIEJSCE…

    Odpowiedz
  5. Mirka

    Przepiękna galeria !!

    Odpowiedz
  6. ela

    moje miejsce 🙂

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź Mirka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »