Wybierz stronę

Wejście na Veľký Peterklín i Vysoką z Sološnickiej Doliny

Wejście na Veľký Peterklín i Vysoką z Sološnickiej Doliny

Małe Karpaty to niewysokie, ale bardzo czarujące pasmo górskie na Słowacji w pobliżu Bratysławy. Wiele punktów widokowych pozwala podziwiać turystom zachwycające panoramy. Bardzo lubię tam wracać, choć to daleko od domu, ale ciągną mnie te urocze wapienne skałki porośnięte gęstym lasem mieszanym. Szczególnie pięknie tam jest, gdy liście na drzewach zmieniają kolory na jesienne i również trawy więdną i zmieniają barwy. Niech nazwa tych gór Was nie zmyli, podejścia tam potrafią być wymagające, a trasy możemy zaplanować długie, by się porządnie zmęczyć. Odwiedziłem je znowu w tym roku w czasie wrześniowego urlopu, zdobywając kolejne szczyty…

panorama Małych Karpat

Po wejściu kiedyś na najwyższe szczyty pasma, czyli Zaruby, Vapenną, czy Veľką homoľę przyszła pora na następną kulminacje tych gór z TOP5, czyli Vysoką oraz przy okazji na Veľký Peterklín z wieżą widokową oraz Skalkę. Dojechałem autem do wsi Sološnica położonej 53 km na północny zachód od Bratysławy. To ładna wioska z jednym zabytkiem, tj. kościołem Wszystkich Świętych z 1699 roku. Jadąc dalej przez wieś zagłębiłem się w głąb Doliny Solosnickiej, aż do miejsca rozejścia szlaków, gdzie na krzyżówce leśnych dróg możemy zostawić samochód na leśnej polanie.

parking w Solosnickiej Dolinie

wieża na W. Peterklinie

Z mini parkingu przy Solosnickim potoku wyruszyłem niebieskim szlakiem, który wyznakowano specjalnie, by prowadził do wieży widokowej na Veľkým Peterklínie. Trasa prowadzi kawałek leśną drogą, by odbić w prawo i bardzo stromym podejściem wyprowadzać na grzbiet. Nim potem już łagodnie wchodzimy na wierzchołek mierzący 587 m. Stoi tam metalowa wieża telekomunikacyjna, na którą można wejść. Obok są ławeczki i miejsce na ognisko. Pomyślano też o puszcze z książką wejść. Panorama obejmuje las szczytów Małych Karpat, szczególnie pięknie wygląda stąd sąsiednia Vapenna z wychodnymi skalnymi. Widać też ruiny Plaweckiego zamku oraz olbrzymi kamieniołom Vajarská w dole.

 

Powyżej panorama z wieży widokowej… Szlak tutaj był tam i z powrotem, ale nie chciało mi się wracać do Doliny Solosnickiej, więc postanowiłem skorzystać ze ścieżek widocznych w aplikacji Mapy.cz i zejść na dziko przez las, do niebieskiego szlaku. Po stromym stoku zszedłem do drogi leśnej, których jest tutaj mnóstwo i na rozwidleniu koło paśnika skręciłem w prawo, by dotrzeć do polany Šimkova, gdzie pojawił się szlak rowerowy. Nim dotarłem do niebieskiego szlaku w pobliżu skrzyżowania cyklotras w miejscu zwanym Zadné Hlinenné. I podążyłem dalej tą tzw. Stefanikovą cyklomagistralą wygodnym duktem leśnym. Wije się on serpentynami wyprowadzając ostatecznie na grzbiet, gdzie pojawił się znowu niebieski szlak prowadzący na Vysoką. Tutaj droga rowerowa odbiła w lewo, a ja zaś w prawo na szczyt! Po drodze mijałem ciekawe ostańce skalne, jak „Skalné okno pod Vysokou”.

widok na W. Peterklina ze skałkami z prawej

Podejście na górę było po dość stromym zboczu, pośród licznych skałek. Po osiągnięciu długiego i dość płaskiego grzbietu szło się już wygodnie. Liczne polany umożliwiały oglądanie cudnych panoram. Szczególnie urzekła mnie głębia dolin z morzem szczytów nad nimi. Przed samą kulminacją stoi maszt telekomunikacyjny, a kawałek dalej jest symboliczny cmentarz ofiar tych gór! Kilkanaście tablic upamiętnia tragicznie zmarłych w tym paśmie. To chyba czwarte takie miejsce pełne zadumy, które odkryłem podczas swoich wędrówek. W końcu wspiąłem się na wierzchołek mierzący 759 m, to drugi najwyższy szczyt Małych Karpat. Na końcu długiej i wąskiej grani szczytowej postawiono krzyż… Zaś przy tabliczce szczytowej jest także metalowa puszka z księgą wejść. Trzecia Vysoka po tej tatrzańskiej i pienińskiej została przez mnie zdobyta! Zarazem cała wielka trójka Małych Karpat: Zaruby, Vapenna i Vysoka były moje… -:)

widok na małe Karpaty z Vysokiej

symboliczny cmentarz ofiar gór na Vysokiej

Vysoka znajduje się w centralnej części pasma, w obszarze geomorfologicznym Pezinské Karpaty i jego części Biele Hory (jednostka Małych Karpat, zajmująca większą część pasma górskiego). Vysoká leży na wąskim grzbiecie zbudowanym z wapienia i dolomitu, położonym w kierunku południowo-północnym. Cały masyw jest częścią rezerwatu przyrody o tej samej nazwie. Szczyt wznosi się nad wsiami Kuchyňa i Rohožník i jest wysunięty ok. 1,5 km na zachód od głównego grzbietu pasma. Ma formę skalistego grzebienia i dlatego jest tak zachwycający oraz bardzo licznie odwiedzany przez turystów. Byłem tam w niedzielę, przy rewelacyjnej pogodzie, więc sam się o tym przekonałem… Poniżej film z wierzchołka!

 

Szczyt znany jest z genialnej panoramy, obejmującej znaczną część Małych Karpat i Nizinę Borską oraz części Równiny Dunajskiej. Przy sprzyjających warunkach możemy stąd zobaczyć także część Białych Karpat, Považski Inovec i Tribec, a często także szczyty Vtáčnika i przedgórze Alp. Byłem świadkiem tych wspaniałych widoków podczas wyśmienitej pogody tego dnia. Zrobiłem tu długą przerwę, by kontemplować to piękno i majestat gór! Bo drugim śniadaniu zjedzonym pośród tak magicznych okoliczności natury wróciłem po swoich śladach niebieskim szlakiem do skrzyżowania w miejscu zwanym Panské uhliská. Niebieskie znaczki oraz cyklotrasa prowadziły stąd do Modrej, a ja odbiłem w lewo na czerwony szlak. Ścieżka prowadziła mnie wygodnie przez ładny las liściasty, zmieniający już kolory… Lubię ten dywan z jesiennych liści pod stopami!

widok na skaliste zwieńczenie Vysokiej

skalisty punkt widokowy na Skałce

Trasa wiła się poprzez ładne łąki i młodniki do Taricovych skał, będącym dobrym punktem widokowym. Potem wspiąłem się na dziko na następny szczyt, leżącą zaraz przy szlaku kamienną kulminację Skałki, mającą 619 m. Z niej fajnie widać pobliski kamieniołom Vajarská. Moja droga przetrawersowała później kulminację Hornego Vrchu i doprowadziła mnie do „Sedla Skalka”. To ważna krzyżówka szlaków i tras rowerowych. Podążałem dalej za czerwonymi znaczkami, łagodnie, ale też chwilami stromo, by zejść ostatecznie do drogi leśnej w Solosnickiej dolinie, która doprowadziła mnie do samochodu.

widok na Kameňolom Vajarská ze Skałki

 

Jeszcze powędrowałem kawałek w górę doliny, by zobaczyć stary krzyż przy wiacie turystycznej nad Solosnickim potokiem. Lubią tutaj spacerować miejscowi mieszkańcy. I tak zakończyła się moja kolejna przygoda w tym malowniczym paśmie górskim. Powyżej mapka mojej pętli mającej około 17 km na 6h wędrówki, choć nie dało się do końca jej odwzorować, bo dużo było chodzenia poza szlakiem… Na koniec jak zawsze zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z wycieczki i czytania innych wpisów na blogu o uroczej Słowacji. A kto zechce może postawić mi wirtualną kawę przez serwis Buycoffee, by wesprzeć rozwój tej strony. Z góry dziękuję za każde wsparcie!  Z górskim pozdrowieniem

Marcogor

 Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

UBEZPIECZENIE W GÓRY- NA SZYBKO

Pasma Górskie

Translate »