
Zimowe Tatry

Życie jest najpiękniejszą ze wszystkich podróży. To zachwyt poranka i urok wieczorów. To sztormy losów, które radości nie służą… Spełnianie marzeń i rozwianie pozorów. Miłości wielkiej słodkie pragnienie… Przyjaźni wiernej poszukiwanie… Życiorys realny lub na zamówienie… Lecz tylko prawda w nas pozostanie. Ocean życia burzliwy lub wyciszony… Każdy rok to dopłynięcie do nowego portu… Jeśli się starasz, poczujesz się spełniony… Bo szczęście rzadko ma smak komfortu.
„Człowiek jest takim drzewem, które czuje w sobie dobro i dlatego nie chce złych owoców rodzić.” Czasami musimy przestać analizować przeszłość… Czasami musimy przestać planować przyszłość… Przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy… Przestać decydować rozumem co chce czuć serce…po prostu musimy powiedzieć sobie „niech się dzieje co chce”
Księżycowego światła magnezjowe fale
Zalały srebrne Tatry i regli kurhany…
Śni Giewont lodowaty, gdyby olbrzym szklany,
O światów czarodziejskich zielonym krysztale…Gdyby welon pajęczy tatrzańskiej Goplany
Skrzących mrozu kryształków stężałe opale
przeźroczą mgłą lodową zawisły omdlałe
nad srebrnymi wierchami… Księżycem zalany,Świat lodowy lśni, gdyby baśń kuta w krysztale,
Nieprzebrane kopalnie diamentów i ściany
Lśniące srebra szczerego, nie łupane wcaleKilofami dźwięcznymi… Świat szronem dzierzgany,
Mieniący się tęczowo w marzenia zapale
W lód i kryształ zakrzepły sen srebrnej Marzany… .
*****************
( Wacław Wolski )