Wspólny szczyt
Skrywany za pierwszym drżącym krokiem
za pierwszym rogiem za dotykiem zimnych skał
za pierwszym upadkiem pierwszym krzykiem w wiatr
za promykiem nadziei rozbłysłym na Przełęczy złotem…
Za pierwszym skokiem w lodowaty strumień
za pierwszym zachłannym łykiem rozkoszy
za nagłym potokiem wypływających z duszy pytań
za wypiętrzonymi górami pragnień
za porosłymi lasami myśli za naszymi plecami
za nami jakże pierwszymi…
szczyt dziewiczyktóryśmy wtedy nieświadomi jeszcze życia
samotni a przecież z zamysłu Stwórcy już razem
zdobyli na zawsze…Jakże pięknie Tatry nauczyły nas kochać.
Gabi Wojtczak
A przy okazji jakby ktoś miał ochotę na drukowanie plakatów ze swoich zdjęć i wieszanie jako pamiątek z wypraw w domu to może skorzystać z tej ciekawej oferty. Z górskim pozdrowieniem
Marcogor