
Chciałbym się oprzeć o Tatry plecami

„Niezapomnianych wrażeń krocie dały nam góry. Dały nam czarodziejski przepych swej niezrównanej piękności, spokój i powagę szczytów, dzikość i śmiałosć fantastycznych grani, bajeczne bogactwo barw i światła, pozaziemski czar księżycowych nocy. W górach znaleźliśmy szczytną rozkosz walki i niepokojów, dziwny urok grozy i niebezpieczeństw, czar sięgania w niemożliwość, wspaniałą radość zwycięstwa. Toteż święte są dla nas góry , a wielkie są dni wśród nich spędzone.”
Roman Kordys
Chciałbym się jeszcze oprzeć o Tatry plecami
przywitać szorstki kamień wyciągniętą dłonią
gdzie nie ma nigdy miejsca na fałszywe kroki
i gdzie surowe prawo jest szlachetną bronią
chciałbym się jeszcze oprzeć o Tatry plecami
i porozmawiać chłodno o czerni i bieli
dotknąć grzbietu lawiny gdy zawisa cudem
poznać tych co śmiertelnie przed Bogiem zadrżeli
chciałbym się jeszcze oprzeć o Tatry plecami
gdy chmura ciemna lękiem widnokrąg zamroczy
aby odnaleźć w sobie Nadzieję i Wiarę…
i aby Bogu odważnie spojrzeć prosto w oczy.
kaz47
Piękne słowa.
Piękne słowa i najpiękniejsze nasze góry!