W Słowackim Raju – jesienna roklina Piecky
Słowacki Raj to krasowy płaskowyż o średniej wysokości od 800 do 1000 m n.p.m. będący częścią Słowackich Rudaw. W środkowych i dolnych częściach doliny Słowackiego Raju przyjmują formę wąskich, krętych wąwozów o wysokich, prawie pionowych ścianach, zwanych po słowacku roklinami, w których potoki utworzyły liczne progi skalne, wodospady i marmity. Różnice poziomów pomiędzy górnymi a dolnymi wylotami tych wąwozów wynoszą od 180 do 470 m. Najbardziej znane rokliny Słowackiego Raju to Veľký Kyseľ, Malý Kyseľ, Veľký Sokol, Sokolia Dolina, Kamenné vrota, Piecky, Suhá Belá i Zejmarská roklina.
Wymienione doliny rozdzielają główny zrąb masywu Słowackiego Raju na kilka mniejszych płaskowyżów, zwanych płaninami, wśród których wyróżniają się płaskowyże: Glac (ok. 1000 m n.p.m.) w północnej części masywu i Geravy (ok. 1060 m n.p.m.) w części południowej. Szczególne miejsce zajmują głębokie kaniony przełomowych odcinków dwóch głównych rzek tego obszaru: Hornadu i Hnilca, które odwadniają całość Słowackiego Raju. Najbardziej atrakcyjne trasy piesze biegną dnem wspomnianych roklin, w których najtrudniejsze odcinki pokonuje się za pomocą sztucznych ułatwień w postaci metalowych lub drewnianych kładek, mostków i drabin (o wysokości do kilkunastu metrów). Głównymi punktami wypadowymi do wspomnianych miejsc są Podlesok, Piła, czy Cingov. ( źródło: za Wikipedia)
Podlesok to najczęściej odwiedzane miejsce, ponieważ znajduje się tam duży parking, kilka knajp i autocamping z bungalowami. Najbliżej też jest tutaj dojechać z Polski. To tylko kilkanaście kilometrów za Keżmarokiem. Z Podlesoka można bezpośrednio dostać się do pięciu wąwozów i potem zejść z powrotem do parkingu. Nie zajmie nam to więcej niż dzień na jedną roklinę. W lecie można zrobić dwie trasy naraz, bo dzień jest długi. Do wąwozu Piecky, bo dziś o nim będzie mowa dochodzimy z Podlesoka zielonym szlakiem wzdłuż potoku Wielka Biała Woda, aż do zabudowań turystycznych Piły i tam wchodzimy na żółty szlak, który prowadzi nas już przez całą roklinę. Piecky to jedna z najdzikszych i mało uczęszczanych dolin, więc nie spotkamy tam tłoku i ominie nas czekanie w kolejce do drabinki jak w Suhej Beli, najbardziej popularnym wśród turystów miejscu. Wybierając się natomiast na zwiedzanie Przełomu Hornadu uważajcie, żeby nie pobłądzić i nie trafić do cygańskiej wioski. W ogóle cygańskie dzieci lubią się tam naprzykrzać, właśnie nad Hornadem.
Najpiękniejszym miejscem w całej roklinie Piecky jest oczywiście Wielki Wodospad, przy którym trzeba pokonać najdłuższą żelazną drabinę. Ścieżka wyprowadza nas w końcu na uroczą Małą Polanę, skąd możemy wrócić górnym szlakiem przez las z powrotem do Podlesoka, gdzie warto odpocząć, w którejś z miejscowych knajp. Dodam jeszcze, że Słowacki Raj należy do najbardziej kontuzjogennych parków narodowych na Słowacji, więc warto wykupić wcześniej ubezpieczenie, żeby uniknąć przykrych niespodzianek. Można to zrobić na miejscu, w kasie biletowej, przy okazji zakupu biletu wstępu. Więcej atrakcji tego miejsca zobaczycie w fotorelacji. Bo jak opisać piękno natury i płynącej bystro wody. Na fotkach zobaczycie trochę ludzi, ale zawsze ktoś wchodził w kadr. Za to dokładnie widać wszystkie trudności techniczne po drodze. Inne miejsca Słowackiego Raju znajdziecie opisane wcześniej tutaj lub tu, albo tam, a nawet tu. Zapraszam do galerii…
Marcogor
