Nagrodą za obcowanie z górami jest radość życia
Góry nie tylko zachwycają, lecz pozwalają się pożądać, zdobywać i kochać. Podziw nad ich majestatem, tajemnicą i pięknem łączy ludzi niezależnie od wieku, płci, rasy czy religii. Literackie owoce miłości do górskich pasm i szczytów uwiecznione zostały na kartach wielu ksiąg, ja też się staram dołożyć swoje świadectwo i przytoczyć słowa innych o górach.
„W górach jest coś intymnego. Nikt nie krzyczy na szczycie z radości. Człowiek sobie posiedzi, popatrzy, zrobi kilka zdjęć . Góry mają w sobie coś magicznego, człowiek nie zje, nie dośpi, pachnie coraz gorzej, ale nie chce przestać się wspinać. W górach liczy się tylko tu i teraz. Nikt nic ode mnie nie chce, telefon nie dzwoni, a ja czuję, że z każdym krokiem przekraczam granicę swoich możliwości. Kiedy na początku wspinaczki człowiek stoi przed szczytem i patrzy na potężną górę, czuje się przytłoczony. Kiedy patrzy na tę samą górę już po zejściu- jest dumny i ma wrażenie, że może osiągnąć wszystko.”
Martyna Wojciechowska
„Zgadzam się na walkę ze wszystkimi niebezpieczeństwami, które na mnie czyhają. Zgadzam się na wiatry, które tygodniami biją w ściany namiotów i doprowadzają do granicy szaleństwa. Zgadzam się na drogi prowadzone na granicy wytrzymałości. Zgadzam się na walkę. Nagroda, którą otrzymuję za te trudy, jest niebotycznie wielka. Jest nią radość życia.”
Jerzy Kukuczka
” Góry, moje góry,
wy schowajcie mnie we mgle.
Bym nie musiała dłużej
czuć jak bardzo jest mi źle.
Teraz tu na dole
wciąż samotność dławi mnie.
Tam w objęciach ciszy
mogę czuć bezpiecznie się.”