











Góry Małej Fatry to najpiękniejsze zakątki Słowacji, o czym nieraz już pisałem. Być może to tylko moje odczucie, choć podparte wiedzą, bo zwiedziłem już wiele spośród tych najciekawszych miejsc. Jednak mnie ciągnie tam jak nigdzie indziej poza Tatrami. Spędziłem tam już dwa długie weekendy, poznając prawie całe to pasmo górskie. Tym razem postanowiłem wybrać się w te góry od południa. a więc od tej mniej znanej strony. Na północy każdy zna Terchową, dolinę Wratną, czy Diery. Ja to miałem już za sobą, więc wybrałem się wraz z towarzyszami Arashem i Sławkiem inną drogą, żeby poznać nowe zakątki tych gór. Pojechaliśmy z Polski do Popradu, aby tam wjechać na autostradę i szybko przemieścić się do Rużemberoka. Stamtąd już mieliśmy blisko do wioski Sutowo, leżacej w pobliżu zapory i zbiornika wodnego w Kyrpelianach na rzece Wag. Zaparkowaliśmy samochód nad kąpieliskiem w Sutowskim kamieniołomie. To wyjątkowo piękne i urocze miejsce, zarazem bardzo popularne wśród Słowaków w sezonie letnim.
Czytaj dalej»
Najnowsze komentarze