Nic ponad Tatrami
Tatry zanoszą się śniegiem
jak młoda dziewczyna łkaniem.
Czemu wy zanosicie się śniegiem,
góry umiłowane?
W śniegu jesteśmy ładniejsze.
Śnieg spada na nas niespodziewanie,
nagle – jak wiatr na drzewa,
albo na ludzi – kochanie.
Jaką by mową ośpiewać tę zamieć
kurzawę ślepą i wściekłą
Jaki by obraz przywieść wam na pamięć
Rzecz poczętą z kamienia.
I ze słowika.
Bardziej niż piękną.
Tak piękną aż nieprawdziwa.
Rzecz nie do uwierzenia.
Tatry.
W blasku ostrzeją zęby gór.
Ja także oczy zaostrzę.
Ostrze na ostrze.
Mądrość milcząca i spiętrzona.
Skały żywe.
Ściany milczące.
Turnie życzliwe.
Tatry z żył moich wyprute, Tatry zdjęte z chmur,
które już wielu z nas zabiły.
Najtwardsze mięso ziemi
powstałe z piękności, z wybuchu i z siły.
I tylko Tatry niech w śniegu zapłaczą.
Za tobą. Za mną. Za nami.
Oto są sprawy najprostsze.
I nic
ponad Tatrami.
Jalu Kurek „Wysoka Gerlachowska” fragmenty
i nic ponad Tatrami ….
i wszystko jasne !!!!
Ponad Tatrami już tylko niebo… A może Tatry to już niebo?
Wspaniale ujętę 😉 Skądkolwiek wieje wiatr, zawsze ma zapach Tatr…. 🙂
„Mądrość milcząca” – Tatry – piękne
Piękne to co widzę i co czytam….
Góry a szczególnie Tatry to moja miłość
Byłam w Tatrach i na szczytach tydzień temu ,a juz tęsknie 🙂
mega zdjecie!! ja też chce zobaczyć taki widoczek!!