Na zamku Ogrodzieniec i Smoleń oraz Górze Birów i Grodzisku
Pora przedstawić Wam kolejne niezwykłe miejsca na Jurze Krakowsko- Częstochowskiej. Jest ona na tyle rozległa, że jest tam co robić, a zwiedzać ją najlepiej rowerem lub samochodem. Ja podczas weekendu odkryłem kilkanaście fantastycznych miejscówek. Zajechałem też ponownie na Zamek Ogrodzieniec, chyba najbardziej znany na Jurze. Pierwszy dzień czerwcowego urlopu 2021 opisałem już tutaj oraz drugą część tu. Następny dzień rozpocząłem od przyjazdu do Podzamcza. To właśnie w tej miejscowości położone są słynne ruiny zamku, znane z filmów… Z mojego noclegu miałem tam blisko.
Tym razem zwiedzanie rozpocząłem od tyłu. Najpierw zawitałem do Sanktuarium Matki Bożej Skałkowej, pięknego miejsca kultu maryjnego usytuowanego pod jedną ze skał we wsi. 14 października 1818 r. na wapiennej skale jednemu z mieszkańców Podzamcza ukazał się wizerunek Matki Boskiej. Później skałę tę nazwano Skałą Matki Boskiej. W uroczystej procesji wzięto obraz Matki Boskiej z kaplicy na Zamku Ogrodzieniec i zamontowano go na miejscu objawienia. W latach 50. XX wieku wybudowano przy skale niewielką kaplicę z kamieni.
Wejście na plac przed kaplicą jest możliwe przez kamienny łuk z bramą, Na placu obok kaplicy zamontowano nową dzwonnicę i 5 stacji różańcowych. Potem postanowiłem spenetrować większość skałek w okolicy zamku, a jest tu w czym wybierać… W okolicy Podzamcza znajdują się liczne skałki wapienne, cieszące się dużą popularnością wśród wspinaczy. W sąsiedztwie zamku znajduje się rejon skalny nazywany Prawym Podzamczem, gromadzący kilkanaście imponujących ostańców z dużym nagromadzeniem dróg o wysokim stopniu trudności.
Skały znajdujące się po przeciwnej stronie drogi wojewódzkiej nr 791 bywają nazywane Lewym Podzamczem. Później wybrałem się na Górę Zamkową, zwaną także Górą Janowskiego mierzącą 516 m. Blisko jej kulminacji stoją ruiny zamku Ogrodzieniec. To wzgórze jest najwyższym wzniesieniem Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Najwyższym punktem wzgórza jest skała Czubatka. Oprócz niej na wzgórzu znajdują się liczne i atrakcyjne dla wspinaczy skalnych skały. Część wzgórza porasta las, większość to tereny odkryte. Dzięki temu ze wzgórza rozciąga się szeroka panorama widokowa.
Przy dobrej widoczności widoczne są pasma Karpat. W skałach Góry Janowskiego jest wiele jaskiń. Następnie udałem się na rekonesans wokół ruin zamkowych. Tym razem nie wchodziłem na jego teren, gdyż byłem tu drugi raz… Zamek został wybudowany w XIV–XV w. przez ród Włodków Sulimczyków. Ten średniowieczny zamek jest najlepiej zachowany spośród podobnych na Szlaku Orlich Gniazd. Kręcąc się po okolicy moją uwagę zwróciło wzniesienie po drugiej stronie głównej drogi. To była Góra Birów, mająca 461 m, gdzie zrekonstruowano warowny gród! Wzgórze jest bezleśne i zapewnia dalekie widoki.
Dzięki temu rozciąga się z niego panorama widokowa obejmująca cały horyzont. Ze wzgórza widoczny jest m.in. pobliski Zamek Ogrodzieniec wraz z najwyższym wzniesieniem Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej – skałą Czubatką, a także Zamek w Smoleniu i wzgórze Suchy Połeć. Birów posiada charakterystycznie zwieńczenie w postaci niecki otoczonej licznymi ostańcami skalnymi tworzącymi strome urwiska. Dzięki takiemu ukształtowaniu terenu posiadała bardzo dobre cechy obronne i było miejscem osadnictwa wielu różnych kultur.
Archeolodzy znaleźli tutaj resztki drewnianego grodu na Górze Birów pochodzącego prawdopodobnie z końca XIII wieku. W latach 2007–2008 gród odbudowano na nowo i udostępniono do zwiedzania jako jedną z atrakcji turystycznych. I to był doskonały pomysł, bo bardzo mi się tutaj podobało! Dzięki sztucznym ułatwieniom możemy wejść na najwyższy punkt góry. W chatach stworzono także małą wystawę rzeczy odkopanych tu przez archeologów oraz ekspozycję życia dawnych mieszkańców. Skałki na Górze Birów są rejonem atrakcyjnym dla wspinaczy. Odnajdziemy tu również małe jaskinie…
Zszedłem z grodu po długich schodach i postanowiłem obejść wzgórze dookoła w poszukiwaniu małych jaskiń, zwanych schroniskami i ciekawych formacji skalnych. Najciekawsza jaskinia jest udostępniona dla turystów. Odnalazłem też punkt widokowy na ciekawej skałce i po kontemplacji widoków, w tym na odwiedziony wcześniej zamek wróciłem do samochodu na parkingu w Podzamczu, by wyruszyć w dalszą podróż. Za kolejny cel upatrzyłem sobie kolejne ruiny zamku, tym razem we wsi Smoleń. Do przejechania miałem kilka kilometrów i szybko dotarłem na parking pod zamkiem.
Zamek znajduje się na terenie rezerwatu przyrody Smoleń. W obrębie rezerwatu wykonano chodnik spacerowy w postaci zamkniętej pętli okrążający całą Górę Zamkową. Jest też cała infrastruktura wypoczynkowa dla turystów. Zamontowano przy nim wiele tablic informacyjnych. Możemy tu odnaleźć także wiele finezyjnych wapiennych ostańców. Zamek Pilcza w Smoleniu wybudowany został w systemie tzw. Orlich Gniazd. Został wzniesiony w stylu gotyckim w połowie XIV w. Na dziedzińcu zamkowym znajduje się studnia, którą według tradycji wykuć mieli jeńcy tatarscy, a jej głębokość ma wynosić 200 m.
Dzięki drewnianym schodom możemy wejść na górny zamek i jego mury, skąd mamy ładne widoczki. Wstęp jest płatny podobnie jak w Ogrodzieńcu. W lesie na wzgórzu zamkowym porobiono alejki spacerowe, więc ruiny możemy okrążyć. Przy parkingu są też stoiska z pamiątkami i bufet. Tym samym jeden z ostatnich zamków na Szlaku Orlich Gniazd został przeze mnie odkryty. Zjadłem tu coś ciepłego i pojechałem w stronę domu, bo weekend się pomału kończył. Ale przy trasie miałem jeszcze jeden przystanek. Przejechałem przez Wolbrom, Skałę, by dotrzeć do Jerzmanowic już blisko Krakowa.
Tam skręciłem w boczną dróżkę, by podjechać jak najbliżej wzgórza Grodzisko. Tak jak wszędzie na Jurze jest tam wiele ciekawych skałek, ale to wzniesienie ma 513 m. Inna nazwa to Wzgórze 502, ale najnowsze pomiary podają tę pierwszą wysokość! Zatem to najwyższe wzniesienie na Wyżynie Olkuskiej i drugie co do wysokości na całej Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Tym samym najwyższe góry na Jurze miałem zaliczone. Na tę ciekawą formacje skalną zwieńczoną betonowym słupem możemy się dość łatwo wspiąć. Wzgórze 502 jest udostępnione również do wspinaczki skalnej.
Od wzgórza 502 w północnym kierunku ciągnie się pas ostańców wierzchowinowych. Należą one do grupy tzw. Ostańców Jerzmanowickich. Wszystkie wznoszą się na terenie niezabudowanym, wśród pól uprawnych i są niezalesione. Z jego szczytu roztaczają się szerokie widoki. Oglądać można usłaną ostańcami Wyżynę Krakowsko-Częstochowską, widać Kraków, Garb Tenczyński, Beskidy, a przy bardzo dobrej widoczności nawet Tatry. Grodzisko znajduje się na obszarze Parku Krajobrazowego Dolinki Krakowskie, a cały ten zespół skałek ma status pomnika przyrody.
Tuż obok Grodziska znajduje się druga, niewiele tylko niższa skała zwana Kapucynem, a pomiędzy nimi równy, trawiasty plac, na którym często urządzane są biwaki. I po zobaczeniu tych wszystkich cudów mogłem już wracać do domu. A powyżej zostawiam Wam mapkę tego dnia zwiedzania. Jura zawsze zachwyca i nie musimy ciągle jeździć w wysokie góry, by ujrzeć coś wyjątkowego. Bo szczęście ma wiele imion… 🙂 Na koniec zapraszam do obejrzenia fotorelacji z wycieczki. Z górskim pozdrowieniem
Marcogor