











Wrzesień 2011r. zaowocował tygodniową wyprawą z plecakami od schroniska do schroniska przez Beskid Śląski i Żywiecki razem z nieodłącznym towarzyszem wędrówek Danielem. Postanowiliśmy wystartować ze Szczyrku, żeby dojść po tygodniu do Babiej Góry. Pierwszy etap zakończył się noclegiem w schronisku na Skrzycznem- najwyższym szczycie Beskidu Śląskiego. Tutaj mogliśmy podziwiać wieczorem zachód słońca, a rano delektować się widokiem wschodu słońca wychodzącego gdzieś zza Babiej Góry. Z powodu stabilnej wrześniowej pogody również Tatry prezentowały się pięknie. Noc na szczycie była niezapomnianym przeżyciem, a widoki z wieży widokowej wyborne. Pod nami roztaczała się panorama Beskidu Śląskiego z zalewem Żywieckim i aglomeracją Bielska-Białej, Beskid Mały i Żywiecki. A przed nami perspektywa dalszej wędrówki w kierunku Babiej Góry, po drodze zdobywając kolejne kulminacje Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Ciąg dalszy przygody dopiero nastąpi, opis wkrótce. A tu trasa pierwszego dnia wyprawy na Skrzyczne. Zapraszam do fotogalerii.
Czytaj dalej»
Najnowsze komentarze