Krakowski Festiwal Górski 2018 – podsumowanie

Krakowski Festiwal Górski 2018 – podsumowanie

XVI już Krakowski Festiwal Górski przeszedł do historii. To było wielkie wydarzenie branżowe, gdyż w jednym miejscu spotkali się wszyscy miłośnicy wszelakiej aktywności outdoorowej, ale nie tylko, gdyż publiczność która w wielkiej liczbie dopisała w każdy dzień festiwalowy nieraz szukała zachęty, zaszczepienia bakcyla, nauki od najlepszych. Dla mnie to był pierwszy taki festiwal, który śledziłem od początku do końca i był przede wszystkim inspiracją, gdzie szukać swych nowych dróg podróży, aktywności, po jakie marzenia sięgać, bo inni to robią… To było też spotkanie z ludźmi światowego formatu, którzy naprawdę potrafią pociągnąć człowieka za sobą, swą wizją, celami, pragnieniami. To się bardzo udziela. Wróciłem do domu naładowany mega pozytywną energią. I zacząłem od razu myśleć, planować, czyli robić to, co lubię najbardziej w okresie zimowym. Festiwal był także miejscem spotkań z wielu znajomymi, górskimi kompanami, a to zawsze są przyjemne chwile. Na pewno będę chciał wrócić tam za rok!  

Andrzej Bargiel foto Adam Kokot/ KFG

Poszczególne dni obfitowały w spotkania z wieloma gwiazdami. A różnorodność wyświetlanych filmów w ramach polskiego i międzynarodowego konkursu filmowego mogła zadowolić koneserów. Każdy znalazł coś dla siebie interesującego. Mnie zwłaszcza urzekły produkcje nakręcone o dzikich, odległych miejscach, jak Antarktyda. Wspinanie się tam, po szczytach wychodzących wprost z lodu to inna bajka. A pejzaże uchwycone na filmach spowodowały, że zacząłem marzyć, a to jak wiadomo jest pierwszy krok… Z zaproszonych gości oczywiście najbardziej urzekł mnie Andrzej Bargiel, który przybył ze swoją ekipą górską i opowiedział o swym niesamowitym wyczynie, czyli zjeździe z K2. Zresztą dla większości publiczności to był punkt kulminacyjny imprezy. Choć niedzielna gwiazda, czyli nasz najbardziej utalentowany wspinacz Adam Bielecki też był bardzo wyczekiwanym gościem. 

Jerry Moffatt, foto by Adam Kokot/ KFG

Ciekawym wydarzeniem była krótka relacja z wręczenia specjalnej nagrody dla naszego wybitnego himalaisty Krzysztofa Wielickiego, którą otrzymał wraz z samym Reinholdem Messnerem w Hiszpanii z rąk kapituły. To himalajski wyjadacz, jeden z najbardziej zasłużonych w historii zdobywania gór najwyższych, członek The Explorers Club. W dowód swoich zasług dla światowego himalaizmu w październiku tego roku odebrał Nagrodę Księżnej Asturii (Premio Princesa de Asturias), prestiżowe wyróżnienie w dziedzinie sportu. Sam bohater wystąpił i opowiedział o tej pięknej uroczystości.  

R.Messner i K.Wielicki

Krakowski Festiwal Górski co roku przyciąga rzeszę wspinaczy, alpinistów, trekkersów, skitourowców, biegaczy górskich, grotołazów – jednym słowem ludzi, którzy najlepiej czują się w górach. Sportowcy, którzy zapisali się lub nadal zapisują się w historii wspinaczki sportowej i wspinaczki górskiej zostali nagrodzeni jak co roku.

Krakowska Nagroda Wspinaczkowa – Lifetime Achievement za wkład w historię wspinania: tę nagrodę otrzymał Jerry Moffat . Cały sobotni wieczór był poświęcony tej brytyjskiej ikonie wspinaczki – wcześniej publiczność miała okazję obejrzeć Statement of Youth , godzinny film dokumentalny autorstwa Nicka Browna o złotych dniach brytyjskiej wspinaczki. Natomiast Krakowska Nagroda Górska za najlepsze osiągnięcie roku nie mogła zostać przyznana nikomu innemu oprócz Andrzeja Bargiela za jego imponujące arcydzieło – pierwszy w historii zjazd z K2 (8611m) . Jeśli zaś chodzi o Krakowską Nagrodę Wspinaczkową – Best Season 2018 została ona przyznana Piotrowi Schabowi, którego lista tras z tego sezonu jest naprawdę zdumiewająca – co dodatkowo podkreśliły rzeczywiste dane statystyczne zaprezentowane w sobotnim wystąpieniu Piotra.

Piotr Schab, foto by Adam Kokot/ KFG

Jeszcze jedna ważna informacja. Oczywiście przyznano nagrody w konkursach filmowych! Grand Prix 16. KFG dostał film „Free Solo”. Grand Prix dla tego obrazu Elizabeth Chai Vasarhelyi i Jimmy’ego China spodziewali się chyba wszyscy, którzy mieli okazję obejrzeć film. Bohaterem 100 minutowego dokumentu jest nie tylko Alex Honnold (postać wychodząca poza jakiekolwiek ramy współczesnego wspinania, najpewniej najwybitniejszy solista w historii), ale i ekipa filmowa. Jakość zdjęć, poziom realizacji i przede wszystkim decyzja, by towarzyszyć z kamerą tak szalonemu przedsięwzięciu budzi szacunek. 

foto by Adam Kokot/ KFG

Jury tak uzasadniło swój wybór:

Nieczęsto w historii wspinania zdarza się moment, w którym poprzeczka zostaje wyniesiona na tak wysoki poziom. Poziom, który może przez długie lata nie zostać wyrównany lub przekroczony. Gdy moment taki jak ten zostaje uchwycony na taśmie filmowej – ukazując dogłębnie dramaturgię, motywację i skomplikowaną osobowość wspinacza, a także wpływ jego aktywności na najbliższych – rezultatem jest film, który podobnie jak sama wspinaczka, podnosi poziom górskiej kinematografii. W tym roku podczas Krakowskiego Festiwalu Górskiego mieliśmy okazję obejrzeć taki właśnie film.

źródło: cytat i niektóre poniższe pochodzą z portalu wspinanie.pl

Natomiast nagroda za „Najlepszy Film Górski” została przyznana dla „Mountain” Jennifer Peedom. Wybór był podobno prosty… Za ukazanie w czystej, artystycznej formie piękna gór i fascynacji górskim żywiołem. Nagroda zatem „trafiła” do filmu, którego głównym bohaterem są góry. 

foto by Adam Kokot/ KFG

Best Climbing Film / Najlepszym Filmem Wspinaczkowym  wybrano drugi po „Free Solo” hit tego roku – „Dawn Wall” reżyserskiego duetu Peter Mortimer – Josh Lowell, pokazujący niesamowitą determinację, z jaką Tommy Caldwell i Kevin Jorgeson mierzą się z 1000-metrową drogą na El Capitanie. To oczywiście także bardzo emocjonalne „zbliżenie” na postać samego Caldwella. Członkowie jury zdecydowali się przyznać także specjalne wyróżnienie dla „Od palice k vrtu” Jana Simanka, którego głównym bohaterem reżyser uczynił Petra „Špeka” Slaninę, legendę piaskowcowego wspinania w Czechach.

I w końcu nagrodę w Polskim Konkursie Filmowym otrzymał „Dreamland. Film dokumentalny o Macieju Berbece”, wyreżyserowany przez syna tragicznie zmarłego himalaisty, Stanisława Berbekę. Wspaniale było obejrzeć wspomnienia o tych tragicznych wydarzeniach…

Staszek Berbeka, foto by Adam Kokot/ KFG

Jury napisało:

Za mocną, trzymającą w napięciu dobrze opowiedzianą historię. Za poruszający portret rodzinny i za odwagę, z jaką został przedstawiony, oraz za głębię tej uniwersalnej opowieści o sile górskiej pasji.

„Dreamland” zdobył także Nagrodę Publiczności. Cały festiwal to również kiermasz odzieży, sprzętu górskiego, książek i wystawa pięknych fotografii oraz liczne prelekcje, warsztaty, szkolenia oraz zawody wspinaczkowe, których finały rozgrywane na głównej scenie były bardzo wesołe z racji humoru prowadzącego imprezę. Ale najważniejsze było oczywiście spotkanie z wieloma fajnymi ludźmi którzy żyją podobnymi wartościami jak ja. To doświadczenie tych wszystkich rozmów, wymiany myśli jest najcenniejsze. Zatem do zobaczenia za rok w Krakowie. Organizatorzy spisali się na medal, wielkie podziękowania za perfekcyjne przygotowanie tak dużego festiwalu. Z górskim pozdrowieniem, wasz medialny wysłannik

Marcogor 

 

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »