Ktoś wszeptał mnie w czas
Nadchodzą piękne dni! Nowa Ziemia, przebudzeni z długiego snu ludzie, krystaliczny, czysty Świat i życie pełne sensu i radości…
Nie traćmy ani chwili
Cieszmy się Życiem
Słońcem i sobą
Dniem,
w którym możemy
Robić wszystko – nie tylko to
Na co mamy ochotę
Więc – zabierz Szczęście ze sobą,
nie zgub go,
bo i ono chce być z Tobą
Słyszysz miłości śpiew?
Słyszysz, jak wietrzyk szeleści,
Kwiaty całuje i pieści,
Igrając pośród drzew?Słyszysz w tej cichej godzinie
Harmonię, co w serca płynie
Z nadziemskich stref?I kojąc ludzkie boleści,
Przynosi w sennej powieści
Najtkliwszych uczuć siew?Słyszysz, jak skryty w jaśminie
Słowik wygłasza jedynie
Miłości śpiew?Czy widzisz światła rzut,
Który w błękitów przestrzeni
Wśród nocy niebo rumieni,
Zwiastując słońca wschód?Czy widzisz, widzisz tam w dali,
Jak księżyc igra na fali
Spokojnych wód?– Adam Asnyk
Ktoś wszeptał mnie w wiatr
między jego słowa
w gałęzie drzew wplątał
zuchwale
i uczynił szelestem liści
który swą łagodnością
roztrąca ciszę trwaniaktoś wszeptał mnie w czas
w jego upływanie
w historię przemijania uwikłał
przypadkiem
i uczynił atomem powietrza
który nabrany do płuc
daje życiektoś wszeptał mnie w wyobraźnię
między jej obrazy
w mozaice myśli zamknął
łaskawie
i uczynił poetą dusz
który używając wymyślnych słów
ubiera w nie rzeczywistośćktoś wszeptał mnie w wiarę
w jej siłę i magię
nadzieją serce napełnił
szczodrze
i uczynił uśmiechem na twarzy
którym jak słońcem
codziennie wschodzęRobert Kruk