
Życie podobne jest do chodzenia po górach

Trzeba umieć się wznieść ponad brud i kurz otaczający ten świat. Ponad zło które drzemie w nas. Tylko wtedy można dostrzec rzeczy dla innych niedostrzegalne. Tylko będąc na górze można objąć swoim wzrokiem i zrozumieć cały świat na dole. Nawet każdy jego najdrobniejszy szczegół. Czyż jest dla człowieka łatwiejszy sposób do znalezienia się tak wysoko, niż zdobywać niebosiężne szczyty?
Życie jest trochę podobne do chodzenia po górach:
czasami jesteśmy na szczycie, czasami w dolinie,
ale zamiast stać w jednym miejscu zawsze warto iść do przodu.
Bo nigdy nie wiadomo
co życie przygotowało dla Ciebie za następnym zakrętem szlaku.
Szczytów nie zdobywamy wtedy, kiedy my tego chcemy,
szczyty można zdobyć, kiedy one same nam na to pozwolą.
Wędrując po górach samemu, spotykasz ludzi,
wędrując z kimś – ludzi mijasz…
Nie trzeba wspinać się na szczyt góry tylko po to, żeby się dowiedzieć, czy jest wysoka.
Życie podobne jest do chodzenia po górach – owszem, też mi się to wydaje trafnym porównaniem.