Hawrań i Murań
Tatry Bielskie to najpiękniejsza dla mnie część Tatr. Jedyna zbudowana z wapieni murańskich, porośnięta wapieniolubną roślinnością, a przez to wyraźnie kontrastująca z szaro-burymi szczytami pobliskich Tatr Wysokich. Przypominają mi włoskie Dolomity, zwłaszcza ich najhorniejsze, zadziorne wierzchołki, jak Hawrań, Murań, czy Płaczliwa Skała. Udało mi się zdeptać trochę tamtejszych ścieżek i jestem zakochany w tych miejscach. Już poeci w XIX w zachwycali się tymi zakątkami. Dziś próbka poezji na ten temat…
Tam litworowe doliny
Czarne stawy wyśniły,
Górą jasna pogoda,
A dołem biała woda
Pośród kosodrzewiny.Wołało i śpiewało,
Zielonym wiatrem wiało
I przeleciał biały obłok,
A słońce go przebodło,
Rozświeciło i rozwiało.Zieleniło się, kwitło,
Wrzało głębią błękitną,
Wiosną śnieżno puszystą,
Nieuchwytną, przejrzystą,
Nieprawdziwą i niezwykłą.Przez dolinę w oddali
Leśną radość wołal
A zwabiony wołaniem
Stanął Hawrań z Muraniem
Jak ich dwoje na hali.Władysław Broniewski
PS. A przy okazji polecam interlab.pl. Firma należy do liderów polskiego rynku producentów aparatury pomiarowej do telekomunikacji. Zajmuje się sprzedażą i serwisem na terenie Polski elektronicznej aparatury kontrolno – pomiarowej dla szeroko rozumianego rynku telekomunikacyjnego. Może komuś się przyda, z górskim pozdrowieniem
Marcogor