
Wystarczy jeden raz spojrzeć górom w twarz

Stajesz u podnóża, głowę podnosisz i wzdychasz. Zaciągasz się rześkim i krystalicznie czystym powietrzem i robisz pierwszy krok. Krok pierwszej kropli potu. Idziesz. Dochodzisz. Podnosisz głowę do góry i szepczesz: dziękuję.
To jedyne miejsce na świecie gdzie pochylasz głowę z dumą i siłą. W niepowtarzalnej ciszy.
Pisząc ten wiersz wspominam liczne górskie wyprawy,
słyszę odgłos ptaków, czuję zapach trawy,
i z utęsknieniem za kolejną wędrówką szlocham,
„bo w GÓRACH jest wszystko co kocham”.
Ci, którzy kochają góry wiedzą jak to jest za nimi tęsknić…
Przede mną wznosi się góra o której marzyłem przez wiele lat. Teraz przybrała realne kształty. Z młodzieńczych marzeń i męskich fascynacji, ze snów i pragnień stała się rzeczywistością. Mam ją wreszcie przed oczyma: olbrzymią, wspaniałą, wyzywającą. Wznosi się w niebo na zawrotną wysokość śmigła piramidą skrzesanych skał, opancerzonych lodem i pokrytych odwieczną bielą.
*****************
( Tadeusz Piotrowski – Karakorum, baza pod K-2. )
Wystarczy jeden raz
spojrzeć górom w twarz,
by doznać uniesienia.Usłyszeć szum potoku,
zieleni traw na stoku,
czuć spokój ukojenia.I poznać zew wolności,
w otchłani ich wielkości
spełniać swe marzenia.Na grani, tam na szczycie,
gdzie wreszcie sens ma życie,
ugasić swe pragnienia.Wystarczy krótka chwila.
Wystarczy tylko raz.
By serce drgnęło w nas.
By kochać cały czas.
Bo w górach wszystko co kocham – mój ulubiony cytat 🙂 definiuje moją pasję i styl życia czyli od wyjazdu do wyjazdu !
Piękny wiersz Marku, każdy kto kocha GÓRY podpisze się pod nim obiema rękoma.
AHOJ!!!!!