Wybierz stronę

Nad jeziorem Bled i w wąwozie Vintgar, czyli cuda Słowenii

Nad jeziorem Bled i w wąwozie Vintgar, czyli cuda Słowenii

Moja kolejna wizyta w Słowenii, pięknym kraju, gdzie nie brakuje gór, lasów, jezior, dzikich kanionów, czy jaskiń miała na celu odkrycie największych cudów tego kraju, u podnóża Alp Julijskich, gdyż tam właśnie leży małe miasteczko Bled. Cudownie położone na przedpolu Alp, nad malowniczym jeziorem o tej samej nazwie, które znane jest z pocztówek, które promują ten wyjątkowy region. Każdy widział je zapewne w folderach turystycznych, jezioro Bled z wysepką pośrodku, na której stoi mały kościółek. A z drugiej strony góruje nad miastem zamek Bled, skąd także możemy podziwiać niezwykłą panoramę całej okolicy. To właśnie te cuda chciałem zobaczyć na własne oczy podczas czerwcowego urlopu…

Jezioro Bled

Miejscowość turystyczna licząca około 5 tysięcy mieszkańców leży w regionie Górna Kraina w północno-zachodniej Słowenii, tylko 60 km od stolicy Słowenii – Lubljany, więc dojazd tutaj jest prosty, także autostradą, która doprowadzi nas w pobliże przedmurza alpejskiego. Stąd mamy także zaledwie 45 km do granicy z Austrią i Włochami. Bled oferuje również gorące źródła, z których woda zasila lecznicze baseny. W pobliżu miejscowości znajduje się wejście do Triglawskiego Parku Narodowego, licznie odwiedzanego ze względu na majestatyczne szczyty zbudowane z wapieni i dolomitów, ze słynnym Triglavem, przyciągającym turystów jak magnez. Pasmo to dla mnie jest równie cudowne jak Dolomity.  

Zamek Bled

kościół w Bled

Warto zatem przyjechać tu i zobaczyć to majestatyczne piękno. Natura stworzyła tutaj genialne połączenie wody i gór dodając jeszcze wkomponowaną w przyrodę architekturę. Klimat tego urokliwego miasteczka jest magiczny. Przy jeziorze znajdziemy także plaże i wydzielone akweny pływackie. Dobrze jest zatrzymać się na jednym z parkingów, które niestety nie są tanie i pospacerować wokół jeziora podziwiając niesamowite krajobrazy Alp. Można też popłynąć stylową gondolą na wysepkę i obejrzeć stary kościółek. A na koniec możemy podjechać, albo podejść leśnymi schodami do zamku Bled, skąd panoramy na okolicę jeziora i Alpy będą jeszcze doskonalsze. Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi z aktu darowizny wydanego 22 maja 1011 roku przez cesarza Henryka II dla biskupów Brixen, którzy rezydowali na tym zamku przez 800 lat. Aktualny barokowy wygląd zamek uzyskał po dużej przebudowie w XVIII wieku. 

wejście na zamek Bled

wejście do wąwozu Vintgar przy kasie biletowej

Ja właśnie taki plan wykonałem tego dnia, by zauroczony pejzażami cudnymi jak rzadko gdzie indziej wyruszyć na dalsze zwiedzanie Słowenii. Zaledwie kilka kilometrów od Bledu we wsi Podhom znajduje się wejście do kolejnego cudu natury. Mowa o niesamowicie pięknym dzikim wąwozie Vintgar, udostępnionym do zwiedzania dla turystów poprzez wytyczoną trasę turystyczną. Przejście nad rwącym nurtem górskiego potoku Radovnia umożliwiają liczne drewniane podesty, mostki i schodki przyczepione wprost popod urwistymi ścianami kanionu. Wejście jest oczywiście płatne, ale warte swej ceny. A parking usytuowany w jego pobliżu. Trasa jest jednokierunkowa, więc wracamy później leśną ścieżką przez las, która wznosi się i opada nad urwiskami wąwozu. 

wąwóz Vintgar

dziki potok Radovnia

Wąwóz jest długi na 1,6 kilometra, a jego ściany mają wysokość od 50 do ponad 100 metrów. Został wyrzeźbiony przez Radovnę i jest częścią Doliny Radovni. Na jego końcu znajduje się wysoki na 13 metrów wodospad Šum. Jest to największy wodospad rzeczny w Słowenii. Znajduje się on poniżej wyjścia z Wąwózu Vintgar (słoweń. soteska Vintgar), za kioskiem z pamiątkami i mini barem. Warto zejść kilkanaście metrów do jego podstawy, gdyż trasa powrotna zaczyna się zaraz za mostkiem na potoku i część turystów tego nie robi. Do 1890 roku wąwóz był właściwie niedostępny, z wyjątkiem dwóch miejsc nad rzeką Radovną oraz jednego w okolicach mostu przy wodospadzie Šum, który wybudowano w 1878 roku.

W 1893 roku w wąwozie wybudowano drewniane schodki i pomosty widokowe nazywane Žumrove galerije. Oficjalnie otwarto je dla odwiedzających wąwóz turystów 26 sierpnia 1893. W dole wąwozu wybudowano zaporę hydroelektryczną oraz łukowy most kolejowy. Most, zbudowany w latach 1904–19056 z kamienia, jest największym dalej istniejącym kamiennym mostem w Słowenii. Ma 65 metrów długości, 4,5 metra szerokości i 33,5 metra wysokości. Zobaczycie go na końcu trasy, nad głowami… Dawniej wartki, górski potok był wykorzystywany do spławiania drewna. Wracając na parking leśną ścieżką napotkamy tablice dydaktyczne objaśniające historię tego regionu. 

kamienny most na Radovni

Spacer pośród licznych turystów z całego świata trwał około 2 godzin i udało się zdążyć tuż przed ulewą i burzą. Za pozostawienie auta na parkingu płaci się osobno, więc razem w tym roku 2023 kosztowało mnie to 17 Euro. Odwiedziny tego rejonu Słowenii u podnóża Alp Julijskich powinno być obowiązkowym punktem zwiedzania dla każdego turysty- krajoznawcy. Mistyczne piękno natury i sielskość krajobrazu urzekną każdego podróżnika. Z południowej Polski mamy tam stosunkowo blisko. A w pobliżu mnóstwo genialnych tras wysokogórskich, a nawet ferrat w Alpach. Malowniczych górskich jezior, kanionów, czy zamków Słoweńcy mają oczywiście więcej, zatem jest tu co robić… Więc polecam każdemu wycieczkę do Słowenii.

wodospad Šum

kapliczka Matki Bożej z Lourdes na drodze powrotnej

Na koniec jak zawsze zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z mej eskapady oraz czytania innych wpisów o atrakcjach tego niezwykłego, choć małego kraju. Wkrótce kolejne artykuły na blogu z tegorocznego urlopu. Polecam także krótki film z przejścia wąwozu Vintgar. Szybko możecie dotrzeć tutaj poprzez tanie loty, np. do Lubljany i dalej autostradą. A kto ma ochotę może wesprzeć rozwój tego bloga stawiając mi wirtualną kawę klikając poniżej… Z górskim pozdrowieniem

Marcogor

 Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »