Pocztówka z gór
Ludzie czują i piszą, wylewają emocje przepełniające nasze górskie serca i piszą coraz piękniej, ale jeśli się kocha, czyż trudno naszą miłość ubrać w słowa…góry zniewalają nas swoją potęgą i napełniają serca emocjami, które potem tak pięknie piszą się same jak list triumfalny, dając wyraz naszego uwielbienia i ich potęgi!
To jest w nas i ludzie piszą, coraz więcej, bo ich proste serca potrafią czuć tę magię gór, nieuchwytną nić czegoś nadzwyczajnego, co dane jest nam przeżyć tam, wysoko, ponad naszym codziennym światem, w naszych górach…tych większych i mniejszych, ale one wszystkie są cudne i zniewalające, napełniają tęsknotą i dlatego wciąż tam wracamy, bo gdzież będzie nam lepiej?
Prawdziwie zakochani w górach, górołazi z krwi i kości, którzy duszę pozostawili tam wysoko, pod niebem, wiedzą o czym piszę…inni też tak czują i to jest niezwykłe! Dziś kolejne próbki ich górskiej twórczości…zapraszam Was do współpracy przy tworzeniu tego kącika poezji górskiej! Z górskim pozdrowieniem
Marcogor
Przyszła…
Stare góry – na nowo
stają w futrynach moich oczu
chyląc szczyty ponad urwisko
w wyciszoną dolinę duszy
otwieram się na oścież
Szmer potoku
ryje bruzdy na mojej twarzy
przybliża do prawdziwej potęgi
zimnych skał
tęsknota uprzytamnia
… wysłałam ją
sama – bo dla nikogo
z Tatr
G.Wojtczak
Zamykasz myśli ulotne, pakujesz złość …tak wiele możesz i tak niewiele zarazem.
Tu i teraz, a może tam ? Dziś? Jutro? Kiedyś????
miliony pytań, często bez odpowiedzi.
i co ?
ciiiiiii, wycisz krzyk duszy…. rozejrzyj się , za Tobą jest piękny Świat,
przed Tobą kroczy Nadzieja …. idź za nią.
wciąż obok mnie tatrzańskie wspomnienia
błękitem słów zniewolona
zapachem łąk przesiąknięta
dotykiem skał naznaczona
chłodu nie zaznałam
Gomorra
…żeby poczuć smak miłości, trzeba kochać ….bo tyle słów o niej bez niej!!!
Tatry mają w sobie bezmiar człowieczeństwa, tak, tak…. z jedyną różnicą, że bezgranicznie nam się oddają i nigdy nie zawodzą !!!! kiedy raz poczujesz ICH miłość, padasz na kolana szczęśliwie ugodzony!
Spotkanie z Górami, to jak niekończąca się randka…nie ma rozstania, bo One są w Tobie. Jedność miłości….
nie ma zakończenia tej miłości, Ona trwać będzie do końca moich dni. I tylko tęsknota czasem przypomina mi jak wielkie i niezwykłe to uczucie 🙂
PIĘKNIE… 🙂