Tęsknota za górami
Dziś na wieczór piękny, nostalgiczny wiersz o tęsknocie za górami. A jak mówi przysłowie: każdy marzyciel wie, że to zupełnie możliwe tęsknić za miejscem, w którym się nigdy nie było, może nawet bardziej niż za rodzinnym miejscem. Ja też uwielbiam odkrywać nowe miejsca, podróżować, poznawać nieznane, bo to bardzo wabi człowieka, ale jak już coś się dobrze poznało i pokochało, to tęsknota jest naturalnym uczuciem każdego, także zakochanego w górach górołaza… Bo jak napisał poeta:
Błogosławione opoki które dotykają nieba błogosławione turnie które kwiaty sieją w oczach błogosławieni pielgrzymi echem wpisani w nurtach źródeł słoneczną barwą utkanych błogosławieni wyniesieni na szczyty z bezdroży.
Gdy widzę Podhale w koronie świerkowej,
To na jego widok serce me się wzrusza.
Splendoru obrazom dodają parowy,
Za którymi zawsze tęskni moja dusza.Ona uskrzydlona do obłoków wzlata,
Gdzie wprost śnieżne Tatry dotykają nieba.
Gdyby tam stanęła moja własna chata,
Miałbym tyle szczęścia ile mi potrzeba.Patrząc na pokryte śnieżną szatą hale,
Które z gościnnością witają narciarzy,
Mógłbym tam pozostać i nie wracać wcale,
Lecz o takim szczęściu mogę tylko marzyć.Życie swoim biegiem często figle płata,
Wybrało mi miejsce od gór oddalone.
Tu właśnie przeżyłem najburzliwsze lata,
Z widokiem na pola i łąki zielone.Teraz, gdy me życie do kresu się zbliża,
Myśli rozproszone gonią gdzieś bezładnie,
Ma dusza cierpiąca przybita do krzyża,
Wie, że pod tym krzyżem zbolała upadnie.autor: Jarmolstan
A przy okazji podzielę się swoim noworocznym malutkim postanowieniem. Postanowiłem w końcu wymienić w domu skrzypiące drzwi na nowe. Skorzystam przy tym z oferty firmy http://www.moric.pl/, która oferuje nowoczesne drzwi i ościeżnice z trzyletnią gwarancją. Z górskim pozdrowieniem
Marcogor
Zapomniałem Twoje imię
była przecież miłość
dla mnie najważniejsza
zdarzyło się i była
gdyż góry i las
potok pstrągami szumiał
gdzieś w doliny pośpiesznie
po drodze kamienistej
daleko wśród gór wysokich
byłaś ty
jak ułuda czy zjawa
a przecież się zdarzyło
wbrew sobie wbrew nam
czar lasu i gór
kto zawinił
że zapanowały zmysły
że rozsądek i umysł się zapodział
zasnęła wola świadomość
sex szalony
zapomniałem twoje imię
pozostałaś gdzie potok i las
pozostał na zawsze czar
z sobą cząstkę zabrałem
zachowałem
twoje imię…
wiem
Lech Kamiński