Tęsknota za górami – zatrzymanie
Obecna sytuacja zmusza do przemyśleń i daje też czas na szukanie odpowiedzi… ale w tle cały czas kołacze nieistotna może teraz myśl; kiedy powrócimy w góry? Są ważniejsze kwestie, każdy to wie, ale człowiek musi mieć odskocznię od zwariowanego świata i przelęknionych ludzi, którzy potrafią być dla drugiego wilkiem… Życie zatrzymało się i nikt nie wie co nas czeka, zatem łatwo popaść w depresję lub panikę. Dlatego warto mieć coś ku zapomnieniu, oderwaniu od tego wszystkiego, na co nie mamy żadnego wpływu i robić swoje! Czyli planować letnie wycieczki i cały czas dbać o formę nie narażając innych. I marzyć o pięknie, które przygotowuje dla nas wiosna…
Matka Natura zwycięży jak zawsze i spotkamy się wszyscy w naszych ukochanych górach. Na razie wspominajmy i zajmijmy głowy pozytywnym myśleniem, szykując się nowego sezonu górskich wojaży! Bo tęsknota za wędrówkami z przyjaciółmi odzywa się ze zdwojona siłą, ale czyż nie tęskni się za ukochaną? Nie pragnie z nią kontaktu, dotyku, przebywania razem bez słów, podziwiając w kontemplacji boskie dzieła przyrody? Miłość to także cierpienie z powodu rozłąki, ale i nadzieja i ufność, że znowu będziemy blisko…Wkrótce nadejdzie taki dzień i wyruszymy na nasze ulubione szlaki! A teraz tęsknotę niech ukoi poezja i nie tylko, bo ból z rozstania ze światem, który kochamy był znany od zawsze, choćby na chwilę, tygodnie, miesiące. Ale doczekamy ponownej wędrówki po mistycznej, górskiej krainie. Za niedługo, za chwil parę, obiecuję…
„I znów muszę wyruszyć w góry, w samotności pomiędzy niebem a ziemią zjednoczyć się z gwiazdami i wiatrem. A wszystko czego pragnę, to szczyt przede mną, związanie liną z Drugim i czekan w dłoni. Będą prowadzić nas gwiazdy, kierować się będziemy zapachem wiatru. Będziemy się wspinać aż do świtu, w którym w blasku słońca ujrzymy” niebo nowe i ziemię nową” I nowe góry.
ks.Roman Rogowski
„Góry są w nas i przybywamy do nich dla nich samych. By poczuć ich bliskość, wielkość, majestat. Zresztą, każdy szuka w nich czegoś innego. Dla niektórych są sposobem na życie, dla innych ucieczką. Mogą być też drogim sercu wspomnieniem i wieczną tęsknotą. ”
Wojciech Lewandowski
Hej góry, moje przyjaciółki.
Sięgacie granią aż do nieba.
Jesteście wysokie, groźnie wyglądacie,
Ale mnie właśnie was potrzeba.
Waszym widokiem się zachłysnąć,
Odetchnąć całą piersią powietrzem,
W tę ciszę się wtopić i tak zastygnąć.Hej góry, moi wielcy lekarze.
Patrzeć na was moje serce karze.
Do was się dzisiaj zwracam…
Tak wzlecieć ku szczytom,
Niczym orzeł poszybować wysoko.
Wykrzyczeć cały ból z mej duszy,
Aby każdy kamień się wzruszył.Hej góry, moje natchnienie.
Moje oczy waszą potęgą są karmione.
Moja dusza rośnie razem z wami.
Jesteście ze mną całymi latami.
Takie piękne, mocne i wzniosłe.
Moje serce ku wam rwie się
Pełne tęsknoty aż po brzegi.Hej góry, moje ukochane góry…
W słowach żadnych opisać się nie da
Co serce czuje i jaka jego potrzeba.Joanna Es – Ka
Bo w górach po prostu jest fajnie…! Z górskim pozdrowieniem
wasz Marcogor. Trzymajcie się!!!