Wybierz stronę

Tiske Steny, czyli pierwszy raz w Czeskiej Szwajcarii

Tiske Steny, czyli pierwszy raz w Czeskiej Szwajcarii

Będąc swego czasu w Saskiej Szwajcarii i zwiedzając tam m.in. słynną Bastei nie mogłem sobie odmówić, by nie zajrzeć też na drugą stronę Łaby, czyli do Czeskiej Szwajcarii. To te same klimaty Gór Połabskich, które poznałem po niemieckiej stronie, tyle, że już na terenie Czech. Spodziewałem się odnaleźć tu jeszcze więcej atrakcji i nie zawiodłem się. Zwiedzanie zajęło mi dwa dni, a i tak nie starczyło czasu na zobaczenie wszystkiego godnego uwagi. Park Narodowy Czeska Szwajcaria położony jest w północnych Czechach w powiecie Děčín, na Wyżynie Dieczyńskiej (Góry Połabskie). Rozciąga się między miejscowościami Hřensko na zachodzie a Chřibská na wschodzie, na południu graniczy z Obszarem Chronionego Krajobrazu Łabskie Piaskowce, a od północy graniczy z Saską Szwajcarią znajdującą się w Niemczech. 

Jest to jedna z najlepiej zachowanych części Wyżyny Dieczyńskiej, obejmująca najcenniejsze regiony łabskich piaskowców, (Jetřichovické stěny), oraz część Děčínských stěn, gdzie występują unikatowe piaskowcowe skalne miasta, które stanowią części Łabskich Piaskowców. Obszar uformowany z piaskowca, urozmaicony jest formacjami bazaltowymi, pod względem budowy geologicznej interesujące są pojedyncze jurajskie wapienne skały wzdłuż Bílého potoku. Pod względem powierzchni i wysokości stanowi teren rozczłonkowany, na którym skupionych jest wiele formacji skalnych jak: bramy, pionowe ściany, baszty, iglice, wąwozy, szczeliny, parowy i wąskie tarasy skalne, położone na rozległej płycie o średniej wysokości 400 m n.p.m., w której doliny rzek Křinicy, Kamenicy i Łaby utworzyły przełomy dzielące park na odrębne części o charakterystycznym krajobrazie dla gór płytowych.

Chociaż obszar kojarzy się z górami, znajduje się tutaj najniżej położony teren w Czechach w miejscowości Hřensko, leżącej na wysokości 115 m n.p.m. Cały teren Parku Narodowego Czeska Szwajcaria, pod względem zajmowanego obszaru oraz minimalnego zaludnienia, jest unikalnym regionem na skalę europejską. Symbolem Czeskiej Szwajcarii jest największa w Europie naturalna skalna brama – Brama Pravčicka. Nazwa parku Szwajcaria pochodzi od nazwy niemieckiej (saksońskiej) części Łabskich Piaskowców, którą nadali w XVIII wieku szwajcarscy malarze epoki romantyzmu, portrecista i pejzażysta Anton Graff oraz grafik i miedziorytnik Adrian Zingg. Niepowtarzalne piękno i romantyzm okolicy nad Łabą tak urzekły Szwajcarów, że mianowali ten region swoją Szwajcarią na obczyźnie. Pierwsze wzmianki o Szwajcarii w Saksonii pojawiły w 1785 r., dziś mówi się o Saksońskiej i Czeskiej Szwajcarii.

Właśnie wracając z niemieckiej części zahaczyłem późnym popołudniem o małą część Obszar Chronionego Krajobrazu Łabskie Piaskowce w okolicy miejscowości Tisa.  Łabskie Piaskowce tworzą, oddzielne człony, które ciągną się od wschodnich obrzeży Petrovic, aż po Chřibská na wschodzie. Obszar w wielu miejscach poprzecinany jest dolinami rzek, tworząc system odrębnych masywów o charakterystycznym krajobrazie dla gór płytowych. Specyficzne piętno nadają krajobrazowi formy skalne, przełomy rzek, stożkowe wzniesienia oraz architektura.

Na terenie obszaru występują pomniki przyrody, ożywionej i nieożywionej oraz ich skupiska, chronione ze względu na szczególne wartości naukowe, historyczno-pamiątkowe i krajobrazowe. Odznaczające się indywidualnymi cechami, w szczególności są to skałki, jary, głazy, doliny i przełomy rzeczne, oraz urwiska i formy skalne. W okolicy wioski Tisa znajduje się wejście do parku krajobrazowego Tiske Steny (ściany). Auto można zostawić na parkingu obok kościółka. Choć można dojechać też dalej, aż pod jedyne tam schronisko –  Chatę Tisa. Jednak wchodząc na szlak z centrum wioski doszedłem szybko na przełączkę, gdzie stoi kasa i jest duży węzeł szlaków. Stamtąd można zrobić pętelkę ścieżką przyrodniczą oznakowaną zielonymi paskami, która częściowo pokrywa się z czerwonym szlakiem turystycznym. Cena wstępu we wrześniu 2016 wynosiła 30 koron czeskich.

Dzięki temu wymyśliłem sobie własny wariant zwiedzania. Najpierw przeszedłem się ścieżką po Małych Stenach podziwiając przeróżne formacje skalne o finezyjnych kształtach i równie magicznych nazwach, ale jakże trafnych jak: Słoń, Mamut, Golem, Medusa, Herkules, Mumie itd. Udało  mi się odnaleźć w terenie i wypatrzyć trafność powyższych nazw. Na końcu zielonych znaczków stoi właśnie turystyczna chata wraz z restauracją, do której można dojechać także autem od drugiej strony. Wypiłem tu kawę i zawróciłem trzymając się tym razem czerwonego szlaku. Po drodze było kilka punktów widokowych, ale panoramy miałem ograniczone przez niezbyt dobrą pogodę tego dnia. Podziwiałem zatem niezwykłe skały, dochodząc znowu do węzła szlaków, skąd udałem się w stronę Wielkich Sten, czyli jeszcze większych formacji skalnych. Tutaj były to prawdziwe olbrzymy, monstrualne skalne grzyby, przejście ułatwiały liczne schody, drabinki, poręcze. Trasa pośród tych wielkich skał, głazów przy zapadającym już zmroku było bardzo ekscytujące. Czasami musiałem przeciskać się w wąskich szczelinach skalnych, podobnie jak to jest w Błędnych Skałach w polskich Górach Stołowych.

Jako, że noc była coraz bliżej zawróciłem w końcu do punktu wyjścia zamykając drugą pętlę po zielonych znaczkach, by zejść do wsi Tisa do auta. Zwiedziłem jeszcze kościół i pozostało mi tylko udać się na nocleg. To był bardzo emocjonujący dzień, miasta skalne, które odwiedziłem tego dnia po obu stronach Łaby zrobiły na mnie wielkie wrażenie. To jedne z najpiękniejszych miejsc, jakie widziałem. Może to nie góry, ale bardzo atrakcyjne turystycznie rejony. Następnego dnia miałem odwiedzić jeszcze większe cuda tego regionu i najwyższe szczyty, ale o tym już w kolejnym wpisie. Polecam odświeżenie sobie tekstu o Saksońskiej Szwajcarii, a na koniec jak zawsze zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z tego wypadu. Rejon opisany leży blisko polskich Sudetów, Drezna, więc można sobie zaplanować zwiedzanie niejako przy okazji pobytu gdzieś tam w pobliżu. Z górskim pozdrowieniem

Marcogor

 

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »