Z Kudłaczy przez pasmo Lubomira i Łysiny w deszczu i mgle.
Pasmo Lubomira i Łysiny według różnych podziałów regionalizacji zaliczane jest do Beskidu Wyspowego lub Makowskiego, a według starych map jest najwyższą kulminacją Beskidu Średniego. Któregoś dnia postanowiłem zwiedzić go, żeby zaliczyć do Korony Gór Polski, nie bardzo wiedząc jakim geografom wierzyć. Niestety jesienny wypad w to pasmo wypadł w deszczowy, mglisty dzień, więc fotek za dużo nie ma, ale atmosfera za to była bardzo niesamowita, rodem z filmów Hitchcocka. Towarzyszył mi niezawodny kumpel moich eskapad górskich Daniel. Najciekawszym i najwyższym miejscem jest szczyt Lubomira, gdzie znajduje się jedno z nielicznych w górach Polski obserwatoriów astronomicznych. W trakcie pobytu na szczycie byłem świadkiem prac budowlanych, które wyglądały na budowę wieży, czy widokowej to trzeba będzie sprawdzić. Godnym polecenia miejscem jest schronisko PTTK na Kudłaczach, gdzie dojechać można prawie na miejsce autem, a oferuje tak lubiany przez turystów prawdziwy klimat górski. Trasa z Kudłaczy na Lubomira i dalej Trzy Kopce i Łysinę nie zajęła nam zbyt wiele czasu, gdyż pogoda nie rozpieszczała i wróciliśmy tą samą drogą. Zapraszam do obejrzenia krótkiej fotorelacji.
Lubomir jest całkowicie zalesiony, więc pozbawiony widoków. W 1922 na szczycie Lubomira, na dawnej polanie Przygoleź wybudowano niewielkie obserwatorium astronomiczne na Lubomirze im. prof. Tadeusza Banachiewicza – jedno z dwóch w ówczesnych polskich Karpatach. Podczas wojny Pasmo Lubomira i Łysiny było miejscem stacjonowania oddziałów partyzanckich. W ramach spowodowanych tym faktem represji obserwatorium wraz ze znajdującym się obok budynkiem mieszkalnym zostało przez Niemców spalone we wrześniu 1944 roku. Jedynymi ocalałymi fragmentami zabudowań starego obserwatorium są betonowe schody oraz podstawa teleskopu. Latem 2006 roku, obok pozostałości przedwojennego obserwatorium, na miejscu fundamentów budynku mieszkalnego, rozpoczęto budowę nowego obserwatorium astronomicznego. Dnia 16 października 2007 r. miało miejsce uroczyste otwarcie obiektu – Obserwatorium Astronomiczne im. Tadeusza Banachiewicza na Lubomirze.
Przez autorów pomysłu Korona Gór Polski Lubomir został zaliczony do tej listy jako najwyższy szczyt Beskidu Makowskiego (Średniego). Autorzy ci ustalali listę szczytów według własnych kryteriów. Nie pokrywają się one z pełną, naukową regionalizacją Polski opracowaną przez Jerzego Kondrackiego, według której Lubomir należy do Beskidu Wyspowego. Różnic takich jest więcej, tak więc listy Korony Gór Polski nie należy traktować jako listy najwyższych szczytów gór Polski, a jedynie jako listę szczytów ustalonych przez autorów tego pomysłu. Beskid Makowski (dawniej nazywany Beskidem Średnim) – grupa górska, część Beskidów Zachodnich. Od zachodu sąsiaduje z Beskidem Małym, Kotliną Żywiecką i Beskidem Żywieckim, od północy z Pogórzem Wielickim, od wschodu z Beskidem Wyspowym, od południa z Kotliną Rabczańską, Pasmem Babiogórskim i pasmem Orawskie Beskidy (po słowackiej stronie). Najwyższym szczytem jest Mędralowa (1169 m), którą inni zaliczają do Beskidu Żywieckiego, a wtedy w Makowskim najwyższym jest szczyt Jałowiec – 1111m , w pasmie Jałowieckim. Dlatego ja pasmo Lubomira i Łysiny oraz Beskid Myślenicki wydzielam osobno jak pomysłodawcy KGP, nazywając go Beskidem Średnim. To jeden szczyt więcej do zdobycia w KGP…
Marcogor
No nie mogę się zgodzić z tym że Lubomir jet w Beskidzie Wyspowym.
Niestety prof Kondracki błędnie wydzieli granice Beskidów (zresztą Pogórzy też). Jeśli chodzi chodzi o regionalizację Karpat Polskich to opierać się należy na opracowaniach badaczy krakowskich jak prof German (Regiony fizycznogeograficzne Karpat). Jak byk tam stoi że Pasmo Lubomira i Łysiny leży w Beskidzie Makowskim/Średnim. I nie ma w tym stwierdzeniu żadnej nutki rywalizacji krakowsko-warszawskiej – po prostu geografowie z UJ od 160 lat badają polskie Karpaty i warto im w tym względzie zaufać.
Zresztą jak jakiekolwiek pasmo może być w Beskidzie Wyspowym? A Pasmo Jałowieckie zaliczane jest do Beskidu Żywieckiego więc to właśnie Lubomir jest najwyższym szczytem B. Makowskiego.
jakkolwiek by sie zwał to z pewnoscią jest tam pięknie!!!!!!