Wybierz stronę

Farerskie kadry – nowa książka Macieja Brencza

Farerskie kadry – nowa książka Macieja Brencza

Okres świąteczny, a zatem czasu wolnego trochę więcej. Wykorzystałem go także na czytanie, bo jestem przecież pożeraczem książek. Wpadła mi w ręce ciekawa pozycja podróżnicza, a że ja mam w sobie mocną żyłkę odkrywcy to przeczytałem ją w dwa wieczory. Mowa o książce Macieja Brencza pt.” Farerskie kadry – wyspy, gdzie owce mówią dobranoc„. Czym są Wyspy Owcze? I czemu w ogóle nazywają się Owcze, skoro właściwsze byłoby nazwanie ich Ptasimi? Wedle jednej z legend, wulkaniczny archipelag osiemnastu skał porzuconych na Atlantyku, potocznie zwany Farojami, powstał z brudu zza paznokci Boga, zebranego w trakcie tworzenia świata. Wedle innej, uformował się z ostatniego zęba, który wyleciał z paszczy pokonanego Stoorworma, potężnego morskiego węża.

Ciekawe informacje prawda? Więcej ciekawostek możecie się dowiedzieć z dalszej lektury. To miejsce pełne paradoksów, do dziś pomijane przez niektórych kartografów i serwisy meteorologiczne. Tu kiedyś żyły białe kruki, szczęście przynosiły rybie skrzela, a noga od stołu odegrała ważną rolę w historii farerskiej poczty. Jeśli koniec świata ma swój własny koniec, to znajduje się on właśnie tutaj. Autorem książki oraz bloga o tym samym tytule jest Maciej Brencz – poznaniak z dziada pradziada i pasjonat wszystkiego, co farerskie. Gdy odwiedza Wyspy, zawsze wraca z nadbagażem owczej literatury i gigabajtami cyfrowych wspomnień.

Wyspy Owcze to surowa, ale równocześnie bardzo piękna miłość. Imponujący jest entuzjazm Macieja w poznawaniu i dzieleniu się wiedzą o tych wyspach. Autor wędruje do miejsc, gdzie mało kto miał determinację dotrzeć i zbiera historie, których być może nie opowiedziałby nikt inny. Jest dla nas kronikarzem, tłumaczem, kolekcjonerem ulotnych momentów – skrupulatnym i uczciwym. Opowiada o czasach minionych i współczesności –  próbuje okiełznać jak najwięcej z zaskakująco złożonego farerskiego mikroświata. Pan Brencz rozmawia z ludźmi, analizuje źródła, a czasem po prostu siada na kamieniu gdzieś na peryferiach, wtedy zewsząd wyłaniają się kolejne znaczenia. 

źródło: farerskiekadry.pl

Wyspy Owcze to mikroświat. Miejsce, które jest trudne, szorstkie, które nie przyjmuje tak łatwo kogoś z zewnątrz, ale w zamian za wysiłek daje bardzo dużo. Świat, w którym trzeba się odnaleźć na nowo, ale kiedy już to zrobisz, pokochasz go z całych sił. Tak pisze autor książki…. warto po nią sięgnąć i przekonać się czy nas również urzeknie takie życie! Pozycja wydana przez Wydawnictwo Poznańskie jest do nabycia w dobrych księgarniach. Polecam jako lekturę dla prawdziwych odkrywców i miłośników podróżowania. Z górskim pozdrowieniem

Marcogor

źródło: farerskiekadry.pl

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

UBEZPIECZENIE W GÓRY- NA SZYBKO

Pasma Górskie

Translate »