Wybierz stronę

Z Hrebienoka przez Czerwoną Ławkę na Mały Lodowy Szczyt

Z Hrebienoka przez Czerwoną Ławkę na Mały Lodowy Szczyt

Dziś chciałbym przedstawić Wam wejście na Czerwoną Ławkę w słowackich Tatrach Wysokich. Słowacy uważają szlak na tę wysoko położoną przełęcz za najtrudniejszą znakowaną trasę po ich stronie Tatr. To było moje drugie wejście tam, więc dodałem do tego jeszcze wspinaczkę i zdobycie Małego Lodowego Szczytu, wypiętrzającego się bezpośrednio nad wąskim siodłem tej przełęczy. Wyprawa zaczęła się w Starym Smokowcu, centrum regionu Vysoke Tatry, by przez Hrebienok i dalej doliny: Małej Zimnej Wody i Staroleśną ( Velka i Mala Studena dolina) zatoczyć idealną pętlę.

Stary Smokowiec (słow. Starý Smokovec, niem. Altschmecks) położony jest przy Drodze Wolności, około 6 km na zachód od Tatrzańskiej Łomnicy, a założony został w roku 1793. Obecnie jest popularnym ośrodkiem turystycznym, głównie dla narciarzy oraz amatorów pieszych wycieczek. Jest również ważnym węzłem zelektryfikowanej linii kolei wąskotorowej (TEŻ) , łączącej Poprad, Tatrzańską Łomnicę oraz Szczyrbskie Jezioro. W Starym Smokowcu znajduje się także dolna stacja kolejki na Smokowieckie Siodełko (Hrebienok). To taki odpowiednik naszego Zakopanego.

widok z Hrebienoka na Łomnicę i Pośrednią Grań z lewej

I właśnie na Hrebienok skierowałem swoje kroki umieściwszy auto na jednym z wielu parkingów. Zielony szlak wiedze w górę równoległe do linii kolejki, częściowo szosą dojazdową. Odgałęzia się od Drogi Wolności naprzeciwko budynku „Tatry”. Mija piękny kościółek i dolną stację kolejki i nad drewnianym domkiem „Chata Čučoriedka”, w którym latem 1956 mieszkał ksiądz Karol Wojtyła wchodzi w las. Obecnie bardzo przetrzebiony po słynnej „Velkiej Kalamicie” w 2004 r., gdy wiatr powalił wówczas drzewa na powierzchni co najmniej 14 tys. ha. Dzięki temu turyści mogą podziwiać widoki na Tatry już od początku trasy. 

Wodospad Olbrzymi (Obrovský vodopád) nad Hrebienokiem

Tuż przed Hrebienokiem ( 1263 m) na ostatniej serpentynie drogi stoi wśród zarośli okrągła baszta widokowa zbudowana w 1904 r. przez MKE. I tak po przejściu 2,2 km osiągamy Siodełko (1285 m).To platforma terenowa w miejscu, gdzie grzbiet Sławkowskiego Grzebienia przechodzi w potężne wały moren bocznych. Widok stąd poprzez drzewa na piramidy Pośredniej Grani i Łomnicy jest naprawdę wspaniały. Środek platformy zajmuje duży hotel z zapleczem gastronomicznym oraz górna stacja kolejki. Hrebienok przez Polaków zwany niekiedy jest „smokowiecką Gubałówką”. 

widok na Dolinę Zimnej Wody

Po chwili ruszyłem dalej z ekipą Gorlickiej Grupy Górskiej czerwono znakowaną magistralą w stronę Rainerovej Chaty. To wygodnie poprowadzony, szeroki chodnik pn.-wsch. stokami Sławkowskiego Grzebienia. Urwiska w górze porasta „wiszący las” – jeden z nielicznych w Tatrach płatów lasu pierwotnego, nietkniętego ludzką ręką. Po przejściu 1.3 km osiągamy Staroleśną Polanę. Poniżej magistrali możemy zwiedzić słynną Rainerovą Chatę oraz zobaczyć fundamenty Schroniska pod Kozicą. To pierwsze schronisko turystyczne wzniesione po południowej stronie Tatr i najstarszy zachowany do dziś budynek schroniskowy w Tatrach. Dzisiaj kamienna Rainerowa Chatka nie oferuje noclegów, znajduje się tu bufet, sklep z pamiątkami i muzeum tragarzy tatrzańskich – nosiczów (słow. nosiče).

Chata Zamkowskiego

Tutaj znaki czerwone obniżają się do Staroleśnego Potoku, a przekroczywszy go wspinają się w długie zakosy na 150-metrowy próg oddzielający środkowe piętro Doliny Zimnej Wody. Nad mostkiem ujrzymy Wodospad Olbrzymi (Obrovský vodopád), jedną z cudownych kaskad w tej dolinie, walącej z wysokości 20 m w mroczną szczelinę skalną. Dalej trasa prowadzi poprzez pole ogromnych złomów granitu. Na wantach rosną wśród kosodrzewin malownicze limby o osobliwych formach zakorzenienia. Stąd mamy ładne widoki na masyw Sławkowskiego z przytulonymi do jego wsch. ramienia budynkami Schroniska Bilika i hotelu Hrebienok.

w Dolinie Zimnej Wody

Na kolejnym długim zakosie magistrala zwraca się w prawo, a ja odbiłem ostro w lewo na zielono znakowany szlak, by po minucie dojść do schroniska. Mowa o Chacie Zamkovského, Położone na wysokości 1467 m schronisko jest jednym z ładniejszych w Tatrach. Ściany jadalni ozdobione są fotografiami budowniczego i pierwszego właściciela Istvána Zamkovszkiego i obiektu z czasu jego budowy oraz pierwszych lat działalności. Zrobiłem tu kilka minut przerwy , by potem przekroczyć górną granicę lasu, zdeformowaną tu przez lawiny. Wśród bujnych kosówek rosną tutaj dorodne brzozy, jarzębiny i limby. Sceneria jest niesamowicie piękna i przypomina rajski ogród…

Dolina Zimnej Wody widziana z góry

Z lewej strony widzimy ostre turnie Rywocin i Kościołów, a z prawej dzikie 300-metrowe urwiska Łomnickiej Grani – jedne i drugie pokryte płaszczem „wiszących” kosodrzewin, a niżej dziewiczym lasem urwiskowym. Krajobraz jest naprawdę niesamowity! Podchodząc wyżej mijamy słynną Kolebę Łomnicką, która mieści się pod wantą odwróconą „plecami” do szlaku. Wchodzimy na piargi, skąd widać przegradzający dolinę skalny próg, z którego spada siklawa , zaś na progu budynek kolejnego schroniska! Poniżej piargów doskonale widać rozległy ogród, który w lecie faluje bujnymi ziołoroślami.

próg doliny z siklawą

Na wysokości 1720 m ścieżka skręca ostro w lewo i wykorzystując skośną podstawę skał, a następnie stożek piargowy wznosi się łamaną linią po blokach i złomach na prawy skraj progu. Zbliżamy się do podnóży 180-metrowych zerw Żółtej Ściany, gdzie często możemy wypatrzeć taterników. Seria zakosów wyprowadza nas ostatecznie na próg Dol. Pięciu Stawów Spiskich. I tak po przejściu 6,5 km od Siodełka docieramy do znanej Chaty Teryego (Téryho chata). Tutaj zrobiłem długą przerwę na drugie śniadanie, gdyż czekała nas jeszcze długa wędrówka, połączona ze wspinaczką.

Teryho Chata pod masywem Lodowego Szczytu

Popularna Terinka stoi na granicy Doliny Małej Zimnej Wody (Malá Studená dolina) i Doliny Pięciu Stawów Spiskich (kotlina Piatich Spišských plies). Chata leży na wysokości 2015 m n.p.m. i jest najwyżej położonym schroniskiem w Tatrach czynnym przez cały rok. Otoczenie kotliny jest przepiękne, a jego główne akcenty stanowią śmiałe wieżyce Pośredniej Grani i Łomnicy, zwróconej ku nam swą słynną zach. ścianą. Mało efektownie zaś przedstawia się stąd pobliski Lodowy. Na bulach widać najpiękniejsze w całych Tatrach ogładzenia (mutony), wyżłobione ruchem lodów wanny skalne wypełniają wody jeziorek, których jest tu pięć, stąd nazwa kotliny. 

widok spod schroniska na Łomnicę z prawej, Durne szczyty i Baranie Rogi

Nabrawszy sił ruszyłem dalej w kierunku Czerwonej Ławki. Od schroniska Téryego szlak wiedzie po bulach skalnych i mutonach ( ogładzenia, baranie łby) nad brzegiem Pośredniego Stawu Spiskiego. Znad jego zach. cypla przechodzi przez odpływ, a potem w lewo w górę na wybitniejszą bulę skalną. Dobrze z niej widać otoczony złomami Wielki Staw Spiski oraz Niżni Staw. Ścieżka przekracza kamienistą rynnę i dźwiga się zakosami na pd.-wsch. grzędę Kopy Lodowej. Na pn.-wsch. ukazuje się Zadni Staw, dalej podchodzimy grzędą jakiś czas ku górze, a następnie przewijamy się na jej drugą stronę, skąd odsłania się nam widok na kamienne pustkowie Dolinki Lodowej.

Dolinka Lodowa z Lodowym Stawkiem (słow. Modré pleso)

Schodzimy do drogowskazu na jej dnie, gdzie jest rozstaj szlaków. W prawo odbija zielony szlak na Lodową Przełęcz, a ja podążyłem dalej żółto znakowaną trasą na pobliską już Czerwoną Ławkę. Idziemy na zawalone rumowiskami dno doliny, a potem w górę na przeciwległe zbocze 6 zakosami po stożku piargowym. Z piarżysk odbijamy w prawo na dobrze urzeźbione płytowe ściany Małego Lodowego, który był w planach na ten dzień. Nimi wspinamy się w ładnej ekspozycji za pomocą bardzo długiego łańcucha i klamer. Obecnie jest tam też via ferrata bardziej z prawej strony, więc zatory ludzkie są mniejsze. Na wysokości przełęczy odbijamy w lewo 20 m trawersem na ostrą szczerbę jej podwójnego wcięcia. 

biżuteria na podejściu na Czerwona Ławkę

Słynna i wywołująca dreszczyk emocji Czerwona Ławka (słow. Priečne sedlo) osiąga wysokość 2352 m. Od schroniska to zaledwie 2 km, a ile emocji… Od pn.-zach. zwiesza się nad przełęczą groźnie strzaskany uskok Spągi (Priečna veža). Są tu jedne z najdłuższych łańcuchów w Tatrach, sama zaś przełęcz nazwana została w 1956 r. przez Jana Alfreda Szczepańskiego „słowackim Zawratem”. Przez wiele lat szlak ten był jednokierunkowy, w 2013 r. zamontowano dodatkowe łańcuchy i klamry umożliwiające bezpieczne przejście w obu kierunkach. W sierpniu 2021 r. otworzono dla turystów alternatywną trasę via ferraty o trudnościach A/B. Poprowadzono ją po skałach powyżej klasycznego szlaku turystycznego. Z przełęczy prowadzi nieoznakowana, najłatwiejsza droga na Mały Lodowy Szczyt, który był moim następnym celem!

siodło Czerwonej Ławki z Małą Spągą pośrodku

Z wąskiego wcięcia przełęczy mamy kapitalne widoki ku zachodowi na Dolinę Staroleśną i jej otoczenie. Ku pn.-wsch. zaś na efektowną grupę Łomnicy. Rozpocząłem stąd wspinaczkę na wymarzony szczyt dziką ścieżką w prawo. Idziemy w górę śladami perci w kierunku pn.-zach. trawiasto-kamienistą granią, przechodząc w połowie jej wysokości w lewo do płytkiego źlebu i obramiających go od lewej skałek. Doprowadza on do grani szczytowej w pobliżu wierzchołka w 45 minut z przełęczy. Trasa dla wprawnych turystów jest łatwa, a trudności umiarkowane. Wracamy później tą samą drogą na Czerwoną Ławkę.

wierzchołek Małego Lodowego Szczytu z Kopą Lodową w tle

Mały Lodowy Szczyt (słow. Široká veža) ma 2461 m i słynie z pięknej panoramy. Widok z wierzchołka jak przystało na szczyt zwornikowy i to leżący w środkowej części głównej grani Tatr jest wyjątkowo piękny i rozległy. Wspaniale wygląda z lotu ptaka pobliski Ostry Szczyt. Uroku dodają stawy połyskujące na dnie otaczających go dolin. Ilość widocznych szczytów, turni i turniczek jest imponująca. Po zejściu na przełęcz kontynuowałem wędrówkę schodząc na drugą stronę Czerwonej Ławki. Schodzimy w dół ze szczerby, potem 30 m półkami, wreszcie płytkim żlebem po piargu lub jego prawą stroną ubezpieczoną łańcuchem, by osiągnąć podstawę pd. ścian Ostrego Szczytu i Małego Lodowego. 

widok na Strzelecką Kotlinę i jej otoczenie

Znaki sprowadzają na rozległe Strzeleckie Pola pokryte zwałami głazów, a dalej przez „plecy” niepozornej Strzeleckiej Turni, by doprowadzić nas nad Siwe Stawy. To grupa trzech jeziorek położonych w dzikim kamiennym pustkowiu u stóp strzelistych szczytów. Kolejne magiczne miejsce na mej trasie marzeń! Ścieżka obchodzi potem od pd. grzędę Jaworowego Szczytu trawersując piękne stożki piargowe. Potem wchodzi w kamienistą depresję przecinająca Dolinę Staroleśną od Zawraciku Rówienkowego w dół. Mijamy jeszcze cudne Staroleśne Stawy, po chwili dołącza z prawej niebieski szlak i razem doprowadzają nas do kolejnego na trasie schroniska. Od Teryho Chaty to 5, 5 km  marszu przez sławną przełęcz.

Zbojnícka chata z masywem Sławkowskiego Szczytu w tle

Schronisko położone w niesamowitej scenerii skalnej leży na wysokości 1960 m. W lecie otaczają go czarujące murawy, które w pełni rozkwitają z początkiem lipca. Tutaj zrobiliśmy z GGG długą przerwę obiadową, bo czekało nas jeszcze wymagające zejście do auta. Początkowo schodzimy stamtąd równoległe do dłuższej osi Długiego Stawu, by zejść do niższej kotlinki, gdzie lśni tafla podłużnego Warzęchowego Stawu. Ze skraju tej skalnej misy zbiegamy w dół przekraczając potok. Dalej idąc przez skalistą rynnę przechodzimy nieco eksponowany trawers, ubezpieczony 15-metrowym łańcuchem.

Staroleśny Potok (Veľký Studený potok)

Po przekroczeniu Staroleśnego Potoku (Veľký Studený potok) obniżamy się pośród uroczych kęp        ziołorośli schodząc prosto, a potem zakosami w dół. Dochodzimy pod ścianę stawiarską zamykającą glacjalny żłób Dol. Staroleśnej. Dróżka opada potem ostrzej w dół, wytrasowana wśród kosodrzewin i piarżysk. Doprowadza nas do mostku na Staroleśnym potoku, gdzie nad pieniącą się wodą chętnie odpoczywają turyści. Wędrujemy niebieskim szlakiem wzdłuż którego leżą zwały wielkich złomów i pojedyncze bloki skalne. Po lewej mijamy znaną Staroleśną Kolebę. Wspaniale przedstawia się stąd pn.-wsch. grzebień Pośredniej Grani od dołu podsypany zwartymi piarżyskami. 

Staroleśna Koleba

Ścieżka wije się dalej pośród wysokiej na 3 m kosówki, gdzie występują liczne limby i jarzębiny. Po lewej możemy podziwiać skalny mur Rywocin, później wchodzimy w ładny górnoreglowy las. Rośnie on na zwałach want z okresu wycofywania się ostatniego lodowca. Pokryte mchem i paprociami, oplecione korzeniami drzew, to wszystko tworzy iście bajkowy, ale też trochę mroczny pejzaż! Szlak zbiega coraz niżej na prawo od potoku, by zaprowadzić nas na znaną już Staroleśną Polanę. Ostatecznie schodzimy stąd z powrotem na Hrebienok tą samą trasą co rano, a więc czerwonym szlakiem. Z niego dla odmiany zszedłem drogą asfaltową na parking w Starym Smokowcu, gdzie czekał mój samochód.

 

Wyżej zostawiam mapkę mej trasy, choć nie doliczyło wejścia na Mały Lodowy. Bez niego wyniosła ona 22,5 km i prawie 1500 m przewyższenia. Wyrypa jest więc konkretna, ale tą pętlę nawet bez wejścia na szczyt polecam każdemu miłośnikowi Tatr. To jedna z najpiękniejszych tatrzańskich tur, obowiązkowa, jeśli ktoś nie ma lęku przestrzeni! A na koniec jak zawsze zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z wypadu oraz czytania innych opowieści z Tatr! A komu wpis się spodobał może postawić mi wirtualną kawę przez serwis Buycoffee, by wspomóc rozwój bloga… Z górskim pozdrowieniem

Marcogor

 Postaw mi kawę na buycoffee.to

O autorze

marcogor

Bloger z Gorlic, górołaz opisujący swoje górskie wyprawy, zakochany w Tatrach, miłośnik górskich wędrówek i wszystkiego piękna natury. Góry to moja pasja i mój drugi dom.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TURYSTYKA – GÓRY – PODRÓŻE – BLOG ISTNIEJE OD II.2012

POSTAW KAWĘ MARKOWI

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pasma Górskie

Translate »